Pokochanie innej osoby dowodzi zmęczenia samotnością: jest więc tchórzostwem i zdradą wobec samego siebie (jest rzeczą najwyższej wagi, abyśmy nikogo nie kochali). Fernando Pessoa
sobota, 22 marca 2014
Zwierciadło
Srebrzyste i dokładne jestem. Nie mam uprzedzeń.
To, co widzę, wchłaniam w siebie bez zwłoki
takie, jakie jest. Nie mąci mnie miłość czy niechęć.
Nie jestem też okrutne, lecz tylko prawdziwe —
oko małego boga czworokątne.
Przeważnie spoglądam na ścianę naprzeciw.
Jest różowa, upstrzona plamkami. Tak długo na nią patrzę,
że stała się, jak sądzę, częścią mojego serca migotliwą.
Twarze ludzkie i ciemność dzielą nas od siebie.
Teraz jestem jeziorem. Pochyla się nade mną kobieta.
Pragnie dowiedzieć się z toni, jaka jest naprawdę,
a potem odwraca się ku tym kłamcom — świecom lub księżycowi.
Widzę jej plecy, które odbijam jak umiem najwierniej.
Nagradza mnie łzami swoimi, trzepotem rąk przestraszonych.
Ważne jestem dla niej. Przychodzi tu i odchodzi.
To jej twarz właśnie co rano ciemność mi zastępuje.
Utopiła we mnie młodą dziewczynę, teraz ze mnie wyłania się ku niej
dzień po dniu stara kobieta jak przerażająca ryba.
Sylvia Plath
Przełożył Tadeusz Rybowski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.