środa, 22 stycznia 2014

Demitologizacja dzieła Margaret Mead*


Krytyka kultury jest wątkiem przewodnim dwóch najbardziej poczytnych dzieł etnografii boasowskiej, czyli Dojrzewania na Samoa i Wzorów kultury. Dzieła te są nie tylko błędne, lecz w sposób systematyczny wypaczają kluczowe zagadnienia ewolucjonistycznej analizy zachowania człowieka. Na przykład Benedict przedstawia Zuni jako ludzi wolnych od wojny, ludobójstwa i zainteresowania gromadzeniem bogactwa. Dzieci nie podlegają dyscyplinie. Stosunki seksualne są przygodne, dziewictwo właściwie nie ma znaczenia, podobnie jak zaborczość seksualna lub pewność ojcostwa. Współczesne społeczeństwa zachodnie oczywiście są przeciwieństwem tego rodzaju idylli, więc Benedict sugeruje, że powinniśmy badać takie kultury, aby ocenić „cechy dominujące naszej cywilizacji” (Benedict 2002, s 374). Mead w podobny sposób przedstawia Samoańczyków, ale pominęła przy tym zebrane przez siebie dane, które nie pasowały do tego obrazka (Orans 1996, 155). Złe zachowania Samoańczyków, o których pisze, takie jak gwałt lub dbałość o zachowanie dziewictwa, Mead kładzie na karb wpływów zachodnich (Stocking 1989, s.245).

Obydwa te studia etnograficzne poddano druzgocącej krytyce. Obraz opisanych w nich społeczeństw, który wyłonił się z tej krytyki, jest o wiele bardziej zgodny z teorią ewolucjonistyczną niż obraz przedstawiony przez Benedict i Mead (zob. Caton 1990; Freeman 1983; Orans 1996; Stocking 1989). W dyskusji na temat dzieła Mada niektórzy obrońcy Mead wskazywali na negatywne implikacje polityczne demitologizacji jej dzieła (zob. np. omówienie tej dyskusji w Caton 1990, s. 226-227). A zatem upolitycznione podteksty zagadnień analizowanych w tej książce są nadal istotne.

Kevin MacDonald
Kultura krytyki.
Ewolucjonistyczna analiza zaangażowania Żydów w XX wieczne ruch intelektualne i polityczne.
Tłumaczenie: Michał Szczubałka
s. 145 - 146
wydawnictwo Aletheia


*[Dojrzewanie na Samoa, Margaret Mead]

– książka która zrewolucjonizowała antropologię amerykańską w duchu „zasadniczego prymatu czynników środowiskowych”. Powodzenie tej książki w ostatecznym rozrachunku wynikało z tego, że propagowali ją uczniowie Boasa na wydziałach antropologii głównych uniwersytetów USA (Freeman 1991). Dzieło to, obok Wzorów kultury Ruth Benedict, wywarło też wielki wpływ w kręgach innych badaczy społecznych, psychiatrów, a w końcu i wśród szerokiej publiczności, wskutek czego „w połowie XX wieku wykształcony Amerykanin uważał za oczywistość, że różnice między ludźmi są sprawą kultury, i był przeświadczony, że 'nowoczesna nauka dowiodła, iż wszystkie rasy ludzkie są równe'” (Stocking 1968, s. 306).

tamże, s. 142

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.