… nie żyją duszą; ignorują
niezmienne i wieczne; żyją na peryferiach swego bytu, ponieważ są
niezdolni do spenetrowania jego istoty. Są podekscytowani,
zagorzali, pozytywni, ponieważ są sztuczni. Po cóż tyle wysiłku,
hałasu, zmagania, i chciwości? - wszystko to zaledwie oszałamianie
i zagłuszanie siebie. Kiedy przychodzi śmierć, rozpoznają, że
jest to takim – dlaczego zatem nie przyznać tego wcześniej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.