Pytający: Czy możemy mówić o
świadku rzeczywistego?
Nisargadatta Maharaj: Jak moglibyśmy? Możemy mówić
tylko o nierzeczywistym, iluzorycznym, przemijającym, uwarunkowanym.
By wyjść ponad, musimy przejść przez totalną negację
wszystkiego jako mającego niezależne istnienie. Wszystkie rzeczy są
zależne.
P: Od czego zależą?
M: Od świadomości.
*
M: Samo w sobie nic nie ma istnienia.
Wszystko potrzebuje swej własnej absencji. Być, to być
rozróżnialnym, być tutaj a nie tam, być teraz a nie wtedy, być
takim a nie innym. Tak jak woda jest kształtowana przez zbiornik,
tak też wszystko jest determinowane przez warunki. Tak jak woda
pozostaje wodą niezależnie od naczynia, światło pozostaje
światłem niezależnie od kolorów które oświetla, tak też
rzeczywiste pozostaje rzeczywistym, niezależne od warunków w
których się odzwierciedla. Dlaczego skupiać świadomość tylko na
odzwierciedleniu? Dlaczego nie na samym rzeczywistym?
P: Świadomość sama jest
odzwierciedleniem. Jak mogłaby uchwycić rzeczywiste?
M: Przez zrozumienie, że świadomość
i jej zawartość to tylko odzwierciedlenia, zmienne i przemijające,
skupia się na rzeczywistym. Odmowa widzenie sznura jako węża, jest
koniecznym warunkiem zobaczenie sznura.
*
P: Czy nieuwarunkowane może być
doświadczone?
M: Znać uwarunkowane jako
uwarunkowane, jest wszystkim co można powiedzieć o
nieuwarunkowanym. Pozytywne terminy są ledwie wskazówkami i
wprowadzają w błąd
P: Jeżeli nieuwarunkowane nie może
być doświadczone, gdyż wszelkie doświadczenie jest uwarunkowane,
zatem po co w ogóle o tym mówić?
M: Jak mogłaby tu być wiedza o
uwarunkowanym bez nieuwarunkowanego? Musi być źródło z którego
wszystko to wypływa, fundacja na której wszystko to stoi.
Samo-realizacja jest na pierwszym miejscu wiedzą o własnym
uwarunkowaniu i uprzytomnieniem sobie, że nieskończona różnorodność
warunków zależy od naszej nieskończonej zdolności do bycia
uwarunkowanym. Dla uwarunkowanego umysłu nieuwarunkowane jawi się
jako totalność, jak również jako absencja wszystkiego. Nic z tego
nie może być bezpośrednio doświadczone, ale to nie czyni tego
nie-istniejącym.
P: Czy to nie uczucie?
M: Uczucie również jest stanem
umysłu. Tak jak zdrowe ciało nie przyciąga uwagi, tak też
nieuwarunkowane jest wolne od doświadczenia. Weź doświadczenie
śmierci. Zwykły człowiek obawia się śmierci, ponieważ obawia
się zmiany. Jnani nie obawia się, ponieważ jego umysł jest już
martwy. Nie myśli on: „Żyję”. Wie: „Jest życie”. Nie ma w
tym zmiany, i śmierci. Śmierć jawi się być zmianą w czasie i
przestrzeni. Gdzie nie ma ani czasu ani przestrzeni, jak mogłaby być
śmierć? Jnani jest już martwy co do imienie-i-materii. Jak jej
strata mogłaby na niego wpłynąć? Człowiek w pociągu podróżuje
z miejsca ana miejsce, ale człowiek który wysiadł z pociągu
nigdzie nie idzie, gdyż nie jest związany przez przeznaczenie. Nie
ma dokąd pójść, nic do zrobienia, nic czym mógłby się stać.
Ci którzy robią plany, urodzą się ponownie by je przeprowadzać.
Ci którzy nie czynią planów, nie muszą się rodzić.
*
P: człowiek zaangażowany w świat, ma
życie o wielu smakach. Płacze, śmieje się, kocha i nienawidzi,
pragnie i obawia się, cierpi i cieszy się. Wolny od pragnień i
obaw jnani, jakież ma on życie? Czy nie pozostał on poza nurtem
życia w swoim zdystansowaniu?
M: Jego stan nie jest nieszczęśliwym.
Smakuje on czystą bezprzyczynową, niesłabnącą błogość. Jest
szczęśliwy i w pełni świadomy, że szczęście leży w jego
naturze, i że nie potrzebuje niczego, bez wysilania się by coś
zdobyć. Szczęście podąża za nim, bardziej realne niż ciało,
bliższe niż sam umysł. Wyobrażasz sobie, że bez powodu nie może
być szczęścia. Dla mnie zależeć od czegokolwiek dla uzyskania
szczęścia, jest zupełnym cierpieniem. Przyjemność i ból mają
przyczyny, podczas gdy mój stan jest moim własnym, totalnie
bezprzyczynowym, niezależnym, niezniszczalnym.
*
M: Świadek jest ledwie punktem w
przytomności. Nie ma imienia-i-materii. Jest jak refleksja słońca
w kropli rosy. Kropla rosy ma imię-i-materię, ale malutki punkt
światła jest powodowany przez słońce. Jasność i przejrzystość
kropli jest niezbędnym warunkiem ale nie niewystarczającym sam w
sobie. Podobnie czystość i milczenie umysłu są koniecznymi
warunkami dla odzwierciedlenia rzeczywistości jawiącej się w
umyśle, ale same w sobie są niewystarczające. Musi ponad tym być
rzeczywiste. Ponieważ rzeczywistość jest bezczasowo obecna, nacisk
jest kładziony na konieczne warunki.
*
P: Dlaczego tak mówisz? Nie chcę być
szczęśliwy.
M: Jesteś całkiem zadowolony z
przyjemności. Nie ma tu miejsca na szczęście. Opróżnij swój
puchar i oczyść go. Inaczej nie da się go napełnić. Inni mogą
dać ci przyjemności, ale nie szczęście.
P: Łańcuch przyjemnych wydarzeń jest
wystarczająco dobry.
M: Wkrótce skończy się bólem,
jeżeli nie katastrofą. Czym przede wszystkim jest Joga, jak nie
szukaniem wewnętrznego szczęścia?
P: Możesz mówić tylko za Wschód. Na
Zachodzie warunki są odmienne i to o czym mówisz, nie ma
zastosowania.
M: Nie ma Wschodu i Zachodu w
cierpieniu i lęku. Problem jest uniwersalny – cierpienie i koniec
cierpienia. Przyczyną cierpienia jest zależność a niezależność
jest remedium. Joga jest nauką i sztuką samo-wyzwolenia przez
samo-zrozumienie.
P: Kiedy mamy problemy, skazani
jesteśmy na cierpienie.
M: Lęk jest jedynym problemem. Poznaj
siebie jako niezależnego i będziesz wolny od lęku i jego cieni.
P: Jaka jest różnica pomiędzy
szczęściem i przyjemnością?
M: Przyjemność zależy od rzeczy,
szczęście nie.
P: Jeżeli szczęście jest niezależne,
dlaczego nie jesteśmy szczęśliwi zawsze?
M: Tak długo jak wierzymy, że
potrzebujemy rzeczy by uczyniły nas szczęśliwymi, będziemy
również wierzyli, że ich nieobecność uczyni nas nieszczęśliwymi.
Umysł zawsze kształtuje się zgodnie ze swoimi wierzeniami. Stąd
ważne jest przekonanie siebie, że nie trzeba być wprowadzonym w
stan szczęścia; że przeciwnie, przyjemność jest rozproszeniem i
zakłóceniem, gdyż tylko wzmacnia fałszywe przekonanie, że musi
się mieć i robić rzeczy by być szczęśliwym, kiedy w
rzeczywistości, jest dokładnie odwrotnie.
*
M: Raz poznawszy siebie, nie ma
znaczenia co będziesz robił, ale by zrealizować twoją
niezależność, musisz przetestować ją puszczając wszystko od
czego byłeś zależny. Człowiek zrealizowany żyje na poziomie
absolutów; jego mądrość, miłość i odwaga są całkowite, nie
ma nic relatywnego co do niego.
*
P: Co jest właściwe a co błędne?
M: Ogólnie, to co powoduje cierpienie
jest błędne, a to co je usuwa, jest właściwe. Ciało i umysł są
ograniczone a zatem narażone; wymagają opieki co przyczynia się do
powstania lęku. Tak długo jak identyfikujesz się z nimi, jesteś
skazany na cierpienie; zrealizuj swą niezależność i pozostań
szczęśliwy. Powiadam ci, to jest sekret szczęścia. Wiara, że twe
szczęście zależy od rzeczy i ludzi wynika z ignorancji o twojej
prawdziwej naturze; wiedzieć że nie potrzebujesz niczego do
szczęścia, oprócz samopoznania, jest mądrością.
*
M: Wszelka zależność od innych jest
daremna, gdyż to co inni mogą nam dać, inni mogą zabrać. Tylko
to co jest twoje własne od początku, pozostanie twoją własnością
na końcu. Nie akceptuj innego przewodnictwa jak tylko wewnętrzne, i
nawet wtedy przesiej wszystkie wspomnienia, gdyż inaczej wprowadzą
cię w błąd. Nawet jeżeli jesteś zupełnym ignorantem co do
sposobów i środków, utrzymuj ciszę i wglądaj się do wnętrza; z
pewnością przewodnik się pokaże. Nigdy nie jesteś pozostawiony
bez wiedzy jaki twój następny ruch powinien być. (…) Guru jest
tutaj by dodać ci odwagi z uwagi na jego doświadczenie i sukces.
Ale tylko to co odkryjesz przez zwą własną przytomność, twój
własny wysiłek, będzie dla ciebie trwale użyteczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.