Znaczenie
epistemologii
Istnienie
osoby opiera się na dobrowolności relacji. Fundamentem relacji
między istotami jest wzajemne poznanie się. Dlatego twierdzi się,
że prawidłową relację ustanawia prawda, a relację fałszywą -
kłamstwo. Ciągle więc stawiane jest pytanie o wartość naszego
poznania, zarówno w życiu codziennym, jak i w nauce, w metafizyce,
w religii.
Epistemologia
zajmuje wybrane miejsce w myśli rosyjskiej. Wiele czynników
przyczyniło się do rozwinięcia typowej gnoseologii: dawna tradycja
kontemplacyjna Kościoła wschodniego, wpływ idealistycznej
filozofii niemieckiej, nierozerwalna więź między filozofią a
teologią, i na koniec - świadomość, że trzeba znaleźć nowe
rozwiązanie sprzeczności, obecnych w myśli zachodniej.
W
akademiach duchownych epistemologia widniała w programach nauczania
teologii. Zdaniem Franka było to dobre i uzasadnione posunięcie,
ponieważ nie można mówić o Bogu, nie zdawszy sobie najpierw
sprawy z tego, czym jest prawdziwe poznanie. Jednak wiedza o Bogu -
jak twierdzą od dawna kontemplatycy - różni się od wszelkiej
nauki świeckiej. Tego właśnie odkrycia dokonali intelektualiści
rosyjscy, którzy wyjechali na studia do Europy Zachodniej i wrócili
do kraju napełnieni wiedzą nie przynoszącą radości ich sercu.
Podobne doświadczenie przeżył już w swoim czasie Skoworoda.
Poczynając
od słowianofilów aż po Andrieja Tarkowskiego, Rosjanie stale
oskarżają kulturę zachodnią, że zatraciła duchowe widzenie
świata, lub jak mówił Kiriejewski - że zaniechała wysiłku
„wznoszenia inteligencji ponad jej poziom przeciętny".
Twierdzą, że Zachód zapomniał o poszukiwaniu tego, co stanowi
„centrum", co nadaje sens wszelkiej rzeczywistości.
Słowiańska
istina: prawda żywa
Każdy
lud wypracowuje sobie ideę prawdy, której szuka na swój własny
sposób. Floreński zdał sobie sprawę, że ten sam termin, którego
używa się w różnych językach na oznaczenie prawdy, świadczy o
interesujących rozbieżnościach w podejściu do tematu. Dzięki
filologicznej analizie słowa prawda, opartej na czterech
językach starożytnych, proponuje on refleksję nad kulturowymi
implikacjami każdego znaczenia.
Hebrajski
czasownik aman, z którego powstało słowo emet (prawda),
znaczy przede wszystkim: być mocnym, pewnym, godnym zaufania. Prawda
stanowi więc właściwość czegoś, co jest trwałe, wypróbowane,
na co można liczyć, na czym można polegać. Postawa religijna
Hebrajczyków nie dopuszcza wątpliwości: tylko Jahwe i tylko On
jest pewny, mocny, jedyny, na którym można się oprzeć. Dlatego
prawdziwe są słowa, które kieruje On przez proroków i które
przyjmuje się z wiarą.
Z
kolei Grecy byli raczej sceptykami; niełatwo przyjmowali coś, czego
nie widzieli. Aletheia, słowo, którego używali na
oznaczenie prawdy, powstało z połączenia przeczącej
partykuły a oraz lethos lub lathos (zapomniany,
ukryty). Prawda jest więc tym, co człowiek odkrył, czego się
nauczył.
Ta
postawa jest przeciwna temu, o czym świadczy łaciński termin
veritas. Łacińska veńtas (por. niemieckie wehren,
zabraniać, przeszkadzać, i staro-cerkiewno-słowiańskie wiera,
wiara) przywołuje raczej tajemnicę.
Jak
to jest u Słowian? Przywiązani do ziemi, obserwujący następstwo
cyklów natury, zniszczenia, jakie niesie zima, i odradzanie się
wszystkiego z nadejściem wiosny, nabierali oni przekonania, że to
nie zjawiska same w sobie są wieczne, lecz życie jako takie.
Rzeczywiście, staro-cerkiewno-słowiańskie słowo istina wyraża
nie tylko „to, co istnieje" (por. łacińskie est i
niemieckie ist), lecz także to, co oddycha (por. sanskryckie
asmi i niemieckie atmeń). Znać istina znaczy więc
wejść w kontakt z żywą rzeczywistością.
Za:
Tomaś Śpidlik, Myśl rosyjska. Inna wizja człowieka, tytuł
oryginału: L’idee russe. Une autre vision de l’homme, przekład
z francuskiego: Janina Dembska, Wydawnictwo Księży Marianów
(seria: Bogosłowije 3), Warszawa 2000
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.