czwartek, 20 marca 2014

Pisarz, ale także celnik, farmer & marynarz


       Bardzo wielu ludzi pióra związanych jest z Manhattanem. A jeden z nich napisał książkę, w powszechnej opinii uważaną za najwybitniejszą, jaką stworzył Amerykanin w XIX w. Ta książka to powieść Moby Dick, czyli biały wieloryb.

 *
      Herman Melville przyszedł na świat w 1819 r. w Nowym Jorku. Jego rodzina, pochodzenia holendersko-anglo-saksońskiego, zaliczała się do amerykańskiej arystokracji. Jednym z jego przodków był generał Peter Gansevoort, uczestnik walk z Indianami, Francuzami i wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Gdy Herman miał 12 lat jego ojciec Allen Melville, importer francuskich tkanin, zbankrutował i popadł w obłęd. Maria Gansevoort Melville musiała samotnie wychowywać ośmioro dzieci. W związku z kłopotami finansowymi, Herman Melville i jego starsze rodzeństwo przerwali naukę i zaczęli pracować. Przyszły autor Moby Dicka - jako robotnik rolny, urzędnik, nauczyciel, służący na statku (w tym charakterze odwiedził Londyn). W 1841 r. zaciągnął się na statek wielorybniczy. W tym miejscu warto zauważyć, że choć w tym czasie wielorybnictwo było „kołem zamachowym” gospodarki USA, to jednak „społeczeństwo przyznawało marynarzom statków wielorybniczych najniższy status, a kapitanowie – najniższe stawki”*. W wyniku nieludzkiego traktowania przez zwierzchników, podczas postoju na Markizach na Pacyfiku, Melville zdezerterował. Po czym, przez cztery miesiące żył na wyspie Nuku Hiva, pośród tubylców. Następnie pracował na Hawajach i służył w amerykańskiej marynarce wojennej. Na lądzie stałym osiadł ostatecznie w roku 1844. Podjął wtedy pracę w nowojorskim urzędzie celnym. Wówczas też zaczął pisać teksty prozatorskie, a także poetyckie.

W 1847 r. Herman Melville ożenił się z Elizabeth Shaw. Ślub odbył się w Bostonie skąd pochodziła panna młoda (jej ojciec był wówczas Przewodniczącym Trybunału Stanu Massachusetts). Po krótkim pobycie w tym mieście, państwo Melville’owie zamieszkali w roku 1850 na farmie o nazwie Arrowhead**. Znajdowała się ona na skraju miasteczka Pittsfield, stan Massachusetts. Herman Melville uprawiał na niej fasolę i kukurydzę. Równocześnie kontynuował działalność pisarską

      Przez okno w swojej pracowni mógł spoglądać na fragment nieodległego pasma Taconic Range zwieńczonego szczytem Mount Greylock. Patrząc nań, najpewniej niejednokrotnie widział oczami wyobraźni coś zupełnie innego. A mianowicie unoszący się... na falach statek wielorybniczy, którego kapitan poszukiwał białego wieloryba. Do tego, prawie, że czuł morskie powietrze, a podłoga zdawała się kołysać. Kilka lat spędzonych na oceanach nie pozostało bowiem bez śladu.

*

      Pierwszy opublikowany utwór Hermana Melville’a to Typee (1846 r.). Jego tematem były przygody dwóch młodych wielorybników na Markizach. Ich pobyt miał miejsce w okresie, gdy życiu społeczności polinezyjskich, przedstawionemu zresztą jako niezwykle idylliczne, zaczęła zagrażać cywilizacja zachodnia. Ta książka stała się prawdziwą sensacją w Stanach Zjednoczonych. Bardzo dobrze wyrażali się o niej uznani współcześni literaci amerykańscy: Washington Irving, Henry D. Thoreau, Ralph Waldo Emerson, Nathaniel Hawthorne.

      Tej samej tematyce poświęcone były również dwa kolejne utwory Melville’a: Omoo (1847 r.) i Mardi (1849 r.) Natomiast opublikowana w 1850 r. powieść White Jacket opisywała życie podoficera na okręcie. 
 
      W czterech wspomnianych książkach, Melville wykorzystał własne przeżycia.

*
  
      W odległości około dziesięciu kilometrów od Arrowhead, w niewielkim domu mieszkał z rodziną Nathaniel Hawthorne, jeden z najwybitniejszych amerykańskich prozaików XIX w. Żyjąc na farmie, Melville kontynuował pisanie Moby Dicka zaczętego w 1850 r. w Nowym Jorku. W tym samym czasie Hawthorne pracował nad Domem o siedmiu szczytach, zaliczanym do jego najlepszych utworów.

      Obaj autorzy odwiedzali się nawzajem; drogę w obie strony pokonując pieszo.  Melville bardzo cenił sobie znajomość z Hawthornem, starszym od siebie i bardziej uznanym pisarzem. Hawthorn zresztą był jedynym człowiekiem pióra, z którym utrzymywał bliskie kontakty. Ta obojętność wobec innych prozaików, jak i poetów wynikała z tego, że Melville’a o wiele bardziej pociągali tzw. zwykli ludzie, niż środowisko literatów. Co nie stało jednak na przeszkodzie w podziwianiu twórczości wielu spośród nich; szczególnie - oprócz Hawthorna – Walta Whitmana i Ralpha Waldo Emersona.
 
      Moby Dick, czyli biały wieloryb ukazał się drukiem w 1851 r. Ta powieść jest jednocześnie historią wielorybnictwa, utworem symbolicznym i filozoficznym, „alegorią walki dobra ze złem, woli ludzkiej z przeznaczeniem”.

      Niestety, Moby Dick nie zyskał uznania ze strony czytelników amerykańskich. O tym samym można powiedzieć w przypadku kolejnych utworów Hermana Melville’a. Dotyczyło to, na przykład, powieści psychologicznej Pierre (1852 r.), zbioru opowiadań (wcześniej drukowanych w różnych czasopismach) The Piazza Tales (1856 r.), powieści The Confidence Man (1857 r.), jak też Battle Pieces. And Aspects of the War (1866 r.), pierwszego z czterech tomów wierszy jakie wydał. Spowodowało to, że dużo rzadziej proponował wydawcom opublikowanie swoich kolejnych utworów. Ograniczył także znacznie działalność pisarską. Ostatnią książką  Hermana Melville’a, jaka ukazała się za jego życia, był Timoleon, wydany w 1891 r. zbiór wierszy.

*

      W 1863 r., w czasie trwania wojny secesyjnej, Melville opuścił z rodziną Pittsfield i powrócił do Nowego Jorku. Trzy lata później podjął ponownie pracę w tamtejszym urzędzie celnym. I przez 19 lat, każdego dnia, odbywał drogę ze swego domu przy 26 Wschodniej Ulicy na brzeg rzeki Hudson, i z powrotem. A przemierzając tą trasę niejednokrotnie przechodził przez Gansevoort Street. Przy okazji kupował żywność na Gansevoort Meat Market. Zarówno ulica jak i targowisko znajdujące się w zachodniej części Greenwich Village, nazwano tak na cześć jego dziadka. Z pewnością o nim wtedy myślał. Choć znał go jedynie z opowieści, jako, m.in., bohaterskiego dowódcę Fortu Schuyler (przemianowany później na Fort Stanwix), a jego wizerunek - z kilku portretów. Peter Gansevoort zmarł bowiem siedem lat przed urodzeniem się wnuka.

      Otrzymany w styczniu 1886 r. spadek sprawił, że Herman Melville mógł porzucić pracę celnika. Zyskany w ten sposób czas chciał wykorzystać na dokończenie bądź poprawienie utworów, które spoczywały w jego biurku; często od wielu lat. Nie do końca to się jednak udało.

       Autor Moby Dicka zmarł w swoim nowojorskim domu rankiem 28 września 1891 r. Po jego śmierci, na biurku znaleziono kartkę ze słowami: „Pozostań wierny marzeniom swojej młodości”.

      Jego ciało spoczęło na cmentarzu Woodlawn na Bronxie.

*

      Herman Melville był człowiekiem niezwykle oczytanym. Towarzyszyło temu otwarcie na nowości intelektualne. A wahlarz jego lektur był szeroki (ślady tego widać również w jego utworach). Obejmował bowiem, z jednej strony Biblię, z drugiej zaś - współczesne utwory prozatorskie i poetyckie. Natomiast pomiędzy nimi znajdowały się dzieła klasycznych i nowożytnych filozofów, utwory dramatyczne (szczególnie Szekspira), utwory wielkich poetów angielskich, dzieła naukowe. Z tym, że lektury dobierał nie według jakiegoś klucza, ale z potrzeby. Co wynikało też z tego, że w ten sposób uzupełniał swoje wykszałcenie. Nie miał bowiem za sobą studiów uniwersyteckich. Na ten temat, ustami jednego z bohaterów Moby Dicka, Herman Melville wypowiedział taką oto uwagę:
      „(...) statek wielorybniczy był moim Yale i Harvardem”.
 
      O wadze jaką przywiązywał do poszerzania wiedzy, świadczy również to, że zgromadził księgozbiór obejmujący około tysiąca pozycji. Ale nie poprzestał na tym i książki pożyczał z wszelkich możliwych bibliotek, a także od członków rodziny, przyjaciół, znajomych.

*

      Przy wszystkich swoich zastrzeżeniach, takich jak, na przykład, niewolnictwo, eksterminacja Indian, wojna meksykańska, Melville był dumny ze swojej ojczyzny. Wierzył także, że Stany Zjednoczone czeka wspaniała przyszłość.

*

      Gdy Herman Melville umierał, był już praktycznie zapomnianym pisarzem. Ale trzecia dekada XX w. była początkiem jego ponownej, trwającej do dzisiaj, sławy. Ogromną w tym rolę odegrał właśnie Biały wieloryb (od tamtej pory wiele napisano na temat genialności owego dzieła.) Na fali tego zainteresowania, opublikowano w 1924 r. powieść Melville’a Billy Budd. Żeglarz, która kilka dziesięcioleci przeleżała w rękopisie.


* Paweł Jędrzejko, Melville w kontekstach, Sosnowiec-Katowice-Zabrze:  
  bananaart.pl/exmachine/m-studio, 2007, s. 72.
    ** W dawnym domu Elizabeth i Hermana Melville’ów mieści się obecnie muzeum poświęcone autorowi Moby Dicka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.