690
Zwycięstwo, spóźniasz się,
podsunięte dogodnie do ust,
które skurcz mrozu ściął
zbyt mocno, by można cię pić.
Jakże słodko smakowałby
jeden łyk!
Czyżby tak oszczędny był Bóg?
Zbyt wysoko dla nas zastawiony jego stół,
chyba - obiadować na palcach.
Dla niewielkich ust raczej by okruch:
dla gila - wiśnia...
Królewski orła posiłek
zadławiłby go.
Bóg wróblom dotrzymuje paktów:
one umieją, gdy miłości brak,
głodować.
Dickinson
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.