Kasjan
ostrzega w Regułach, że „dzika wojna" (immane
bellum) przeciw „duchowi rozpusty" jest bardziej
przewlekła niż inne zmagania ascetyczne i rzadko w pełni
zwycięska, trwa nadal nawet wtedy, kiedy inne wady zostaną pokonane
(Reguły 6.1). Nawet u małżonków „ogień" pożądania
może wyjść poza naturalną skłonność, i jeżeli nie jest
pod ścisłą kontrolą, doprowadza „zazwyczaj" do
cudzołóstwa. Dla mnichów pamięć o dawnych doświadczeniach
w sferze płciowości czy pokusach stanowi przeszkodę w
„kontemplowaniu czystości". Zatwardziałość grzechów
lub współczucie dla innych grzeszników może w krótkim czasie
doprowadzić do zgubnego upodobania, do marzenia, a ostatecznie
do „brudnej i bolesnej konkluzji", przez co Kasjan
zapewne rozumie masturbację (Rozm. 20.9.5). Ktoś, kto
decyduje się stać nad dołem kloacznym (cloaca) lub miesza
jego nieczystości, przestrzega Kasjan, naraża się na
uduszenie odorem (Rozm. 20.10).
Kasjan
cytuje wszystkie teksty św. Pawła dotyczące dziedziny
płciowości, zwłaszcza kiedy definiuje to, o czym mówi. Wylicza
trzy różne fornication - stosuje późne słowo
łacińskie wywodzące się nie, jak można by sądzić, od fornax
- „piec", ale od fornix -„łuk",
„sklepienie", często używane na określenie „piwnicy",
a także podziemnych domów publicznych. Słowo fornicatio
sugeruje niedozwolone stosunki seksualne (tzn.
pozamałżeńskie), a więc określa każdy stosunek seksualny
mnicha. Do trzech rodzajów nieczystości (fornicatio) według
Kasjana należą: stosunki płciowe (conmixtio sexus utriusque),
masturbacja i nocne polucje, eufemistycznie określane jako
„[cudzołóstwo] bez dotykania kobiety", które także
nazywa „nieczystością" (inmunditia, zob. Kol 3,5) i
cudzołożeniem w sercu i umyśle (Mt 5,28).
Ćwiczenia
ascetyczne, takie jak picie mniejszej ilości wody, mogą
doprowadzić do harmonii „prawa ciała" z „prawem
duszy" przez połączenie przeciwieństw - „zapalenie zimnego
ognia" jak w krzaku gorejącym lub podpalanie „mokrego
ogniska" jak w piecu babilońskim (Rozm. 12.11.5).
Ale tylko Bóg może tak ostudzić ogień pożądania, który uważano
za „naturalny i nie do ugaszenia", że nie wywołuje już
więcej nawet „prostych poruszeń" cielesnych (Rozm.
12.12.3). Prawo łaski zastępuje prawo, kiedy ogień Bożej
miłości wypala ciernie pożądania i jeden płomień pożera
drugi.
Za:
Columba Stewart OSB, Kasjan Mnich, Kraków - Tyniec 2004, [źródła
monastyczne t. 34, (opracowania, t. 6), przekład Teresa Lubowiecka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.