1.Omijaj ”Wstęp do badań historycznych”. Studenci uznają Ciebie za nudziarza. Zresztą wszystko co napisano w tej materii można przeczytać w 1-2 podręcznikach.
2.Nie
rób kariery politycznej. Historycy to najgorsi politycy. Może
dlatego, że zbyt często utożsamiają się z opisywanymi przez
siebie nieudacznikami, hochsztaplerami i dewiantami.
3.Nigdy
nie pisz obiektywnie. To nic nie znaczy, a do tego jest przeraźliwie
nudne. Twoja pasje i energię włożoną w pracę historyczną
nazywamy subiektywizmem.
4.Nie
żeń się z kobietą-historykiem, bo wkrótce zwariujesz. No chyba,
że twoja lepsza połowa nie tylko zawodowo zajmuje się życiem
erotycznym starożytnych Indii. Ale to mało prawdopodobne.
5.Podobnie
rzecz się ma ze studentkami historii. Te obrotniejsze i tak nie
zwrócą na Ciebie uwagi. Jesteś przecież wiecznym golcem
finansowym, a Twoja władza nad nimi jest iluzoryczna (i tak skończą
studia - taka jest zasada). Ale jeżeli chcesz mieć w domu przyszłą
panią od nauczania początkowego- proszę bardzo. Tylko nie pobijcie
się później o pieniądze.
6.Nie
bądź nadmiernie surowy dla studentów. Każdy historyk pastwiący
się nad żakami, udziwniający pytania egzaminacyjne, piętrzący
przeszkody, nie cieszy się szacunkiem. Przeciwnie, uważany jest za
kretyna, który zły humor, źle przespaną noc, czy domową kłótnię
przenosi na teren uczelni. Kobiety- historycy mają z tym największy
kłopot. Dlatego też nie są lubiane, a rzadko cenione przez
studencką brać.
7.Bądź
solidnym prawicowcem. Poglądy lewicowe są dobre dla gówniarzy i
emerytów.
8.Wykład
lub ćwiczenia prowadź według recepty Alfreda Hitchcocka: najpierw
trzęsienie ziemi - potem napięcie rośnie. Na przykład: ze
znudzona miną, minutę po czasie, gdy wszyscy siedzą w ławkach,
wchodzisz do sali. I nagle, uderzając kantem dłoni o poręcz
krzesła, strzelasz z armaty: ”Szymon Wiesenthal to fałszywy
tropiciel nazistów”. I tak dalej, i tak dalej.
9.Nie
ubieraj się w modne, drogie garnitury. Młodego historyka (wkrótce
przekonasz się, że i starego) nie stać na utratę całego
stypendium (uczelnianej pensji), a przy tym zawsze zdradzą Cię
lekko koślawe buty Made in Radoskór i źle dobrany krawat.
10.Uważaj,
w archiwach i bibliotekach. Spadające z regałów ciężkie,
zakurzone od lat nie ruszane tomiska - zabijają. Inna sprawa, jeżeli
chcesz umrzeć śmiercią historyka.
11.Utrzymuj
dobre stosunki z sekretarkami. W końcu obcujesz z wicedyrektorkami
poszczególnych instytutów.
12.Nie
podlizuj się do kwestorek i pań w kasach. I tak nic nie dostaniesz.
13.Nigdy
nie mów źle o swojej uczelni. Wprawdzie prawie Ci nic nie płaci,
niczego nie załatwi, ale nie uchodzi. Klnij sobie pod nosem.
14.Nie
bierz łapówek. To nieetyczne. Od tego są mądrzejsi. W razie czego
- tylko ty wpadniesz.
15.Jeżeli
jesteś utalentowany - do wszystkiego dojdziesz z czasem. Jeżeli nie
- jeszcze szybciej.
16.Walcz
z historykami – lizusami - karierowiczami. Przynajmniej będziesz
miał satysfakcję, że poległeś w walce z przeważającymi siłami
wroga.
Dnia
17 kwietnia 1999
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.