Rozmówca: Ale kto to jest?
Nisargadatta Maharaj: Nie kto, ale co.
Nie jestem osobą w twoim sensie tego słowa, choć mogę się ci
jawić jako osoba. Jestem nieskończonym oceanem świadomości w
którym wszystko się wydarza. Jestem również poza wszelkim
istnieniem i poznawaniem, czystą błogością bytu. Nie czuję się
odseparowany od niczego, zatem jestem wszystkim. Żadna rzecz nie
jest mną, i tak jestem niczym. (…). Osoba jest pewnym zestawem
schematu pożądań i myśli i wynikających z tego działań: w moim
przypadku nie ma żadnego takiego schematu. Niczego nie pożądam,
niczego się nie obawiam – jak mógłby być w tym schemat?
R: Z pewnością umrzesz.
NM: Życie odejdzie, ciało umrze, ale
to nie dotknie mnie w najmniejszym stopniu. Znajduję się poza
przestrzenią i czasem, bez przyczyny, nie przyczyniając się do
niczego, a jednak będąc matrycą istnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.