"U filozofów najbardziej odpychający jest dla
mnie charakterystyczny dla ich sposobu myślenia proces opróżniania.
Im częściej i im zręczniej posługują się swoimi pojęciami
podstawowymi, tym mniejszy staje się świat, który ich otacza.
Podobni są do barbarzyńców w wysokim i pięknym domu pełnym
cudownych przedmiotów, stoją tam z zakasanymi rękawami,
metodycznie, bezbłędnie wyrzucając wszystko przez okno: krzesła,
zwierzęta, obrazy, talerze, dzieci, aż w końcu zostają tylko
opróżnione pomieszczenia. Czasami wyrzucają nawet okna i drzwi.
Dom pustoszeje, oni zaś wyobrażają sobie, że dzięki temu
spustoszeniu stoi o wiele lepiej".
Elias
Canetti, Myśli,
wybrał, przełożył i wstępem opatrzył Janusz Danecki, PIW,
Warszawa 1976, s.57.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.