piątek, 14 marca 2014

Video meliora proboque, deteriora sequor


Powiedział także [abba Pojmen], iż ludzie o tym, co doskonałe, tylko mówią a nad tym, co najmarniejsze, pracują.. Pojmen 56, 400

Poety rzymskiego Owidiusza na pewno nie można dawać za przykład moralności, jednakże jego — jakże często cytowane — słowa weszły do języka kulturalnego Europy: „Widzę, co lepsze, potwierdzam to, ale idę za tym, co gorsze".

Ileż to dzieł powstało o tym, co dobre i sprawiedliwe! Można by z nich ułożyć sporą bibliotekę. Iluż ludzi mówiło pięknie i przekonująco o moralności. Ale co z tego wszystkiego wynikło? Człowiek, niestety, wybiera zło. A wybór ten jest przykładem ludzkiej słabości pochodzącej z grzechu, który tkwi w nas głęboko. Stąd też wybieramy zło, choć dobrze wiemy, co jest dobre — a prawdy tej niestety nie trzeba udowadniać.

Cóż więc robić? Na pewno nie rozkładać rąk i nie ograniczać się do rozprawiania o złu, bo to do niczego nie prowadzi. Po­nieważ korzeń wszystkiego tkwi, jak widzieliśmy, w myśli, trzeba starać się poznawać i studiować to, co jest dobre, ciągle do tego wracać i tym dobrem się samokształtować. Za mało jest dobra w naszym życiu, za mało się o nim mówi: o tym, które w nas jest, o tym, które jest w drugim człowieku i — w końcu — o tym, które nas otacza.

W tej pracy wielką rolę odgrywa to, co teologia nazywa codziennym rachunkiem sumienia — i tak, pomaga nam Bóg, który przez sakrament przebaczenia umacnia człowieka, gładząc jego grzechy.

Następnie trzeba to. dobro wprowadzać w czyn: zarzucić sprzęgło pomiędzy teorią i praktyką. Od najmłodszych lat uczyć ludzi, co jest dobre, bowiem w wieku dziecięcym natura ludzka jest łatwiejsza do uformowania, jest bardziej plastyczna. W końcu ciągle przypominać i nie tylko przypominać, ale trenować się w wykonywaniu dobra i to codziennie, przyzwyczajać się do niego. Bo czymże innym jest cnota, jak nie „przyzwyczajeniem do czynienia dobrze" właśnie — jak mówił wielki Arystoteles.

To wszystko zdaje się być proste, a jest tak bardzo trudne do wykonania. Ciągły trening w dobrym jest zadaniem na całe życie.

Za: Marek Starowieyski, Czego mogą nas nauczyć Ojcowie Pustyni, Wydawca Stowarzyszenie LIST, Listowa biblioteka tom 18, Kraków 2006

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.