środa, 11 maja 2016

Konspiracyjne Teoretyzowanie zaburzeniem osobowości?

Podejście amerykańskich uczonych do „teorii spiskowych” przypomina działania sowieckich komisji uznających dysydentów politycznych za psychicznie chorych. 

Podczas gdy psychiatria była dobrze znana jako narzędzie represji przeciwko dysydentom politycznym w ZSRR, to samo, i to nie w mniejszym ale w większym stopniu, działo się na zachodzie, w szczególności w USA. Gdy sprawa Ezry Pounda jest, w porównaniu do innych, dobrze znana, nieznanym jest fakt, że szczególnie podczas prezydentury Kennedyego położono duży nacisk na użycie psychiatrii do uciszania krytyków. Przychodzą na myśl sprawy Generała Edwina Walkera, Fredricka Seeliga i Lucille Miller. Jak przyznał Pan Seelig, metody używane na politycznych dysydentach w szpitalach psychiatrycznych mogą być „z piekła rodem”. Poprzez ostatnie dekady wszakże, takie metody stały się przeszłością, zastąpione bardziej subtelnymi technikami kontroli społeczeństwa. Fundamenty zostały położone w 1940-tych przez Prezydenta Franklina Roosevelta, który określił dysydentów jako „obłąkańczy margines „ i to stało się tematem badań dziedziny naukowej zwanej Wiedza o Społeczeństwie, dla której sztandarową pracą naukową jest książka Theodora Adorno „The Authoritarian Personality” (Osobowość Autorytarna)

Ta sponsorowana przez Syjonistów praca naukowa wprowadziła tak zwaną skalę „F”, według której testuje się ludzi na utajony „Faszyzm”. Wynik zależał od ich ustosunkowania do, dotąd uznawanych za tradycyjnie, naturalnych wartości, jak oddanie dla rodziców i rodziny; szczególnie to drugie uznane było przez tych socjalnych naukowców za podatny grunt dla „Faszyzmu”

Wprowadzając normy społeczne gdzie dysydenci znaleźli się automatycznie poza nawiasem, ustanowiono delikatny totalitaryzm typu Huxley-owskiego „Nowego Wspaniałego Świata” i socjolodzy dalej pracują nad nowymi sposobami wyjęcia dysydenckich opinii spod prawa. Wśród wybranych ofiar są ci, których w ostatnich latach nazwano „teoretykami spiskowymi”. Ten epitet ma na celu wywoływanie w społeczeństwie Pawłowiańskiego odruchu odrzucenia i zlekceważenia poglądów prezentowanych przez dysydentów na różne tematy, tak jak to wywołują słowa „rasizm”, „faszyzm”, „seksizm” itp. Jedno wspomnienie o „teorii spiskowej” w pracy wysłanej do uznanego za naukowe czasopisma przekreśli jej szanse na nawet wstępną recenzję, w miejscu gdzie byś oczekiwał wymiany szerokiej gamy poglądów. 

Ostatnio grupa psychologów badających domniemanie dysonansową naturę konspiracyjnych poglądów była w stanie przemycić w swoich wynikach ogłupiająco manipulacyjne stwierdzenie, że wszystko uznane za lub związane z „teorią spiskową” może być „podciągnięte” pod niestabilność umysłową. Tytuł pracy brzmi: „Żywy i Martwy: Wiara we Wzajemnie się Wykluczające Teorie Spiskowe.” W abstrakcie napisano: ” Teorie Spiskowe mogą uformować się w monologiczny system poglądów: w samoistne spojrzenie na Świat zbudowane na systemie wzajemnie się wspierających poglądów. Obecne badania pokazują, że nawet wzajemnie się wykluczające teorie wspierają się nawzajem i są zaaprobowane. W eksperymencie numer 1 (n 1/4 137), okazało się, że im bardziej badana osoba wierzy, że Księżniczka Diana upozorowała swoją śmierć, tym bardziej wierzy, że została zamordowana. W eksperymencie numer 2 (n 1/4 102), im bardziej badana osoba wierzy, że Osama bin Laden zmarł wcześniej zanim amerykańskie siły specjalne wtargnęły do jego siedziby w Pakistanie, tym bardziej jest skłonna wierzyć, że on nadal żyje. Modele Hierarchicznej Regresji (statystyka) pokazują, że wzajemnie wykluczające się teorie pozytywnie koegzystują z powodu widzenia zaangażowania sił rządowych w ukrywanie prawdy (eksperyment numer 2). Monologiczna natura konspiracyjnego punktu widzenia nie jest napędzana przez wzajemnie się popierające teorie spiskowe ale przez szerzej rozumiane poglądy generalnie popierające takie teorie.” 

Konkludują, że teoretycy konspiracyjni mają z zasady podejrzliwe podejście do wszelkiej władzy i przez to myślą, że wszystko co się stało musi być owocem konspirowania przez władzę. Użyto kilka kategorii oceny postaw badanych osób w stosunku do konspiracji. Ochotników wybrano spośród 137 studentów wydziału psychologii. Pięć pytań dotyczyło konspiracyjnych poglądów co do śmierci Księżniczki Diany. Rezultaty „sugerują, że ci nie wierzący w oficjalną wersję tego co się stało, nie mają faworyta pomiędzy znanymi potencjalnymi wersjami wydarzeń; raczej aprobują kilka wzajemnie się wykluczających opcji.” 

Musimy brać pod uwagę następujące faktory:

1) Niewielka liczba badanych, wszyscy wzięci z tej samej grupy ludności.
2) Czy wiara w wykluczające się teorie jest raczej gotowością zaakceptowania kilku rożnych wersji zamiast upierania się na jednej?
3) Test był typu „okienka do zakreślenia” czyli nie dawał szans wytłumaczenia się.
4) Z powyższych powodów, test wydaje się być wyłącznie bardzo ograniczonym badaniem statystycznym, na bazie którego wyciągnięto ogólnikowy wniosek co do teorii spiskowych. 

Pozostałe kategorie użyte w teście to 9/11 i śmierć Osamy bin Ladena.

Warto zauważyć, że Wood, Douglas i Sutton, w oparciu o „The Authoritarian Personality”, stworzyli psychologiczny profil teoretyka spiskowego, który pasuje do Liberalno-Lewackiej hipotezy, że tacy ludzie to „Faszyści” i „Antysemici”: Jest dużo podobieństw pomiędzy ideą monologicznego systemu poglądów a pracą Adorno (1950) na temat przesądów i autorytarności. Prawdziwego celu tego badania można się dopatrywać w następującym stwierdzeniu: „Jeśli przeciwstawne antysemickie poglądy, jak je wyjaśnił Adorno, mogą być zastosowane do teorii spiskowych, to te konspiracyjne poglądy mogłyby być precyzyjniej wyjaśnione nie tylko jako monologiczne (jednostronne) ale także jako ideologiczne z natury. Tak jak ortodoksyjny marksista interpretuje światowe wydarzenia jako nieuniknione skutki działania sił historii, tak teoretyk konspiracyjny może je widzieć jako zaplanowane kroki w celu zdominowania ludzkości. Pojmowanie teorii spiskowych jako spoistą ideologię, a nie zlep punktów widzenia na indywidualne teorie, może być w przyszłości obiecującym podejściem w badaniach związków pomiędzy zmiennymi o ideologicznej wadze, jak społeczna dominacja i prawicowy autorytaryzm.”

Teorie spiskowe zostały zidentyfikowane jako wyłącznie „prawico-autorytarna” ideologia. Autorzy: Wood, Douglas i Sutton, ujawniają się przez to jako ideologicznie stronniczy i politycznie motywowani; tak samo jak Adorno. Także, przypisywać teorie spiskowe prawicowej ideologi wskazuje na poważne braki wiedzy co do różnorodności teoretyków spiskowych. 

Co pomyśleć, dla przykładu, o Carrollu Quigleyu, Profesorze Historii w Harvardzie i w Georgetown University Foreign Service School, którego czołowym dziełem jest „Tragedy & Hope„, i który jest często cytowany przez teoretyków spiskowych. W to wchodzi kilkadziesiąt stron opisujących „międzynarodową siatkę” bankierów mającą na celu doprowadzenie do scentralizowanego politycznie świata z centralnym systemem kontroli finansowej. Mimo tak proporcjonalnie małej ilości stron poświęconych tej siatce w jego 1,300 stronowym tomie, Quigley uznawał jej historyczną rolę, w ciągu ostatnich kilku pokoleń, nie tylko za kluczową ale i godną wyróżnienia (mimo swej „sekretności”). 

Wood, Douglas i Sutton zaczynają swoją pracę od podania definicji: „Teoria spiskowa jest definiowana jako spisek zainicjowany przez wpływowych ludzi lub organizacje i w tajemnicy pracujących dla osiągnięcia jakiegoś (zwykle szkodliwego) celu.” Zgodnie z tą definicją, trudno by było zaprzeczyć, że Quigley opisał konspirację tak jak jest:

1) „Sekretna”, co Quigley daje jako główną przyczynę bycia takowej przeciwnikiem,
2) Złożona z wpływowych ludzi lub organizacji,
3) Dążenie do osiągnięcia specyficznego celu.

Jedynym pytaniem jest czy „to” powinno być widziane jako szkodliwe, wszelako Wood i inni autorzy twierdzą że konspiracje są zwykle uznane za szkodliwe, co prawdopodobnie oznacza, że szkodliwość jest często występującym chociaż nie niezbędnym składnikiem. Oczywiście pojęcie słowa „szkodliwy” jest subiektywne. Quigley uznawał „to” jako zbiór kulturalnych i inteligentnych ludzi pełnych dobrych intencji dla Świata, jakkolwiek wygląda, że pod koniec życia miał on wątpliwości na ten temat, kiedy to zaczęto mu odmawiać dawania wykładów a publikacja jego naukowej pracy „Tragedy & Hope” została przez wydawcę z niewytłumaczalnych przyczyn wstrzymana. 

Także, co myśleć o „ostrzeżeniu” danym Amerykanom przez Prezydenta Dwighta Eisenhowera podczas jego pożegnalnego przemówienia, w którym wspomniał o „militarno-przemysłowym kompleksie” i które się stało ulubionym zwrotem lewicy? Eisenhower wskazał na szeroko odczuwalne konsekwencje, nie tylko ekonomiczne i polityczne ale także moralne i kulturalne. Powiedział: 

„W kolegiach rządu musimy uniemożliwić dostanie się pod niekontrolowane wpływy, pożądane czy nie, kompleksu militarno-przemysłowego. Możliwość katastrofalnego rozwoju błędnie umiejscowionych sił istnieje i będzie istniała….Prospekt zdominowania uczonych tego narodu przez władze federalne, fundowanie projektów, i siła pieniądza jest ciągle obecna i powinna być widziana jako śmiertelnie niebezpieczna. Wciąż, z całym należnym respektem dla badań naukowych i odkryć, musimy uważać na równie wielkie niebezpieczeństwo w odwrotnym kierunku, to znaczy, że polityka społeczna może stać się niewolnikiem dla naukowo-technologicznej elity.”

Oto główne punkty „konspiracyjnej teorii” w przemówieniu Eisenhowera:

1) Istnieje zagrożenie, które wyraźnie jest tajemnicą lub przynajmniej czymś o czym się oficjalnie nie mówi – inaczej Eisenhower nie widziałby potrzeby poruszania tego tematu w swoim ostatnim przemówieniu jako Prezydent USA.
2) Zagrożenie jest ze strony koterii: kompleksu militarno-przemysłowego i technokratycznej elity.
3) „Siła pieniądza” gra swoją role w tym.
4) Co zagraża to akumulacja władzy przez wspomniane „elity”.

Podczas zimnej wojny, John F. Kennedy także wspominał o globalnej konspiracji, ale kiedy „ekstremiści” jak na przykład The John Birch Society twierdzili dokładnie to samo, byli oni przez administrację Kennedyego schłostani jako wrogowie amerykańskiej demokracji. Kennedy powiedział Związkowi Wydawców Prasy, że mają obowiązek walki z tą międzynarodową konspiracją. Zaczął od tego, że przypomniał Karola Marksa, który w 1851 roku był dziennikarzem w New York Herald Tribune. To ważny kontekst, ponieważ Kennedy wyraźnie poruszył „komunistyczną konspirację” chociaż teoretycy spiskowi przedstawiają Kennedyego jako poruszającego problem konspirowania przez tajne organizacje. To nie jest prawdą. Niemniej, to tylko pokazuje, że teoretycy spiskowi, tak samo jak reszta społeczeństwa, nie zawsze interpretują wszystko właściwie. Wszelako, Kennedy był „teoretykiem spiskowym”, niezależnie którą „konspirację” miał na uwadze. Wspomniał on także na temat odrazy Amerykanów do „tajnych związków”. Powiedział: 

„Mamy przed sobą globalnego przeciwnika w formie monolitycznej i bezwzględnej konspiracji używającej skrytych metod w celu rozszerzania swych sfer wpływów – infiltracje zamiast inwazji, przewroty zamiast wyborów, zastraszanie zamiast wolności wyboru, nocne wypady partyzantów zamiast armii w świetle dnia. To jest system, który zmobilizował przeogromne środki, ludzkie i materialne, do budowy ściśle powiązanej, wysoko efektywnej machiny dla militarnych, dyplomatycznych, wywiadowczych, ekonomicznych, naukowych i politycznych akcji. Ich przygotowania nie są publikowane. Ich błędy są głęboko zakopywane a nie na pierwszych stronach gazet. Ich dysydenci są likwidowani a nie chwaleni. Nie ma pytań co do wydatków, nikt nie drukuje plotek na ten temat, żaden sekret nie wychodzi na światło dzienne.” 

Kennedy użył słowo „konspiracja”. On był „teoretykiem spiskowym” w dzisiejszym negatywnym znaczeniu tego słowa. 

Czy mamy wierzyć, że jest podejrzane psychicznie aby określać „konspiracją” na przykład Bilderbergów, z ich globalistyczną agendą i wszystkimi symptomami „konspiracji”, zamiast wpierw spytać samego siebie czy dana koteria ma dobre lub złe zamiary?  Czy otrzymałby Eisenhower ocenę „prawicowo-autorytarnego” w teście osobowości typu Adorno, lub „monologicznego” w testach Wooda, Douglasa i Suttona? A co z Quigleyem? Kennedym? Byłby Profesor Michael Chossudowski i duża grupa akademików związanych z „CENTRE FOR RESEARCH ON GLOBALIZATION” scharakteryzowany jako „monologiczny” i „prawicowo-autorytarny”? Może potrzebujemy procesu selekcji, w którym „lewicowi teoretycy spiskowi” byliby oddzieleni od „prawicowych teoretyków spiskowych”, pozwalając tym pierwszym zachować twarz podczas gdy ci pozostali spotkają się z wyklęciem albo z psychiatrycznym leczeniem, jak Lobotomia, Leki Psychotropowe czy długoletnie zamknięcie w instytucji? 

Tak to wygląda, że muszą być gdzieś na szczycie sędziowie decydujący które „teorie spiskowe” są politycznie i społecznie dopuszczalne a które nie, podobnie jak to było z Sowieckimi Komisjami Psychiatrycznymi egzaminującymi politycznych dysydentów i diagnozującymi choroby psychiczne. 

Dr. Karen Douglas tak przedstawia swoje naukowe zadanie: 

„Uwaga moich badań jest skierowana na teorie spiskowe. Dlaczego teorie spiskowe są tak popularne? Kto w nie wierzy? Dlaczego ludzie w nie wierzą? Jakie skutki one przynoszą i czy mogą być szkodliwe?” 

Ona z góry zakłada, że teoretycy spiskowi są słusznym celem badań psychologicznych, ponieważ ich wrodzoną cechą jest bycie szkodliwymi dla społeczeństwa – tak jak to było z Adorno podejrzewającym, że rodzina musi być podatnym gruntem dla „Faszyzmu”.

Referencje:
  1. Michael J Wood, Karen M Douglas, Robbie M Sutton, Dead and Alive: Beliefs in Contradictory Conspiracy Theories, Social Psychology & Personality Science, 25 January 2012, http://m.spp.sagepub.com/content/early/2012/01/18/1948550611434786.full.pdf
  2. Ibid., p. 2.
  3. Ibid., p. 4.
  4. Ibid., p. 5.
  5. Ibid., p. 6.
  6. Ibid., p. 6.
  7. C Quigley, Tragedy & Hope: A History of the World in Our Time (New York: The Macmillan co., 1966), p. 51.
  8. C Quigley, ibid., pp. 950-956. See also: K R Bolton, Revolution from Above (London: Arkos Media Ltd., 2011), pp. 24-26.
  9. Michael J Wood, et al, op. cit., p. 2.
  10. Robert Eringer, The Global Manipulators (Bristol: Pentacle Books, 1980, pp. 9-10. Eringer spoke to Quigley regarding the professor’s predicament after running afoul of the ‘network’.
  11. Dwight D Eisenhower, ‘Farewell Speech to the American People’, 17 January 1961, IV, http://www.h-net.org/~hst306/documents/indust.html
  12. John F Kennedy, Address before the American Newspaper Publishers Association, April 27, 1961.
  13. Centre for Research on Globalization, http://www.globalresearch.ca/
  14. Karen Douglas, University of Kent, http://www.kent.ac.uk/psychology/people/douglask/


AUTOR:    Kerry R. Bolton
TŁUMACZENIE:    Andrzej Suda
O AUTORZE

chapmanboltensaleam 

Kerry R. Bolton jest członkiem Akademii Badań Społecznych i Politycznych w Atenach październik oraz członkiem Instytutu Wyższej Edukacji Geopolitycznej i Nauk Pokrewnych w Lizbonie. Posiada Doktorat Teologii (Ph.D.h.c.) oraz dyplomy z Psychologii i z Nauk o Społeczeństwie. Jego prace na różne tematy były szeroko publikowane przez naukowe i popularne media.
………………………………………………………………
KOMENTARZ TŁUMACZĄCEGO
1) Osobiście nie mogę się zgodzić z autora twierdzeniem, że Prezydent John Kennedy snuł teorie spiskowe wyłącznie na temat komunistycznej konspiracji. Oto co powiedział na 10 dni przed śmiercią:

kennedy

To ten spisek, ta konspiracja zabiła go aby go „uciszyć”. Ci co go zabili do dzisiejszego dnia kontynuują „maskirowkę” – bo mogą! Są oni rzeczywistymi właścicielami USA, w tym (oczywiście) właścicielami CIA, FBI, Secret Service i pozostałych pachołków władzy. Jaką szansę wyjścia na jaw ma prawda?…..żadnej! Wracając do „komunistycznej konspiracji”. Komunistyczna konspiracja jest tylko częścią większej całości – jedynej, przeogromnej konspiracji. 

000spogladajac1

Czasami ta komunistyczna część pełni rolę „złego”, na którego zwala się wszystkie winy zaistniałej sytuacji – dokładnie tak jak obecnie jest z „terroryzmem”. Serdecznie zachęcam do przeczytania materiałów pod następującymi linkami: 


Jest to opis i dokumentacja mojej własnej sprawy, gdzie znajdziecie 100% dowód, że „Zimna Wojna” była tylko inscenizacją taką jaką teraz jest „Wojna z Terrorem”. Myślicie, że władze dzisiejszej „wolnej” Polski czy przynajmniej I.P.N. zainteresuje się tą sprawą? Oczywiście, że nie – ujawnienie detali popsułoby całe to przedstawienie dla Was obecnie inscenizowane! 

2) Każdy już powinien wiedzieć, że WIKIPEDIA jest narzędziem manipulacji i dezinformacji paradującym jako „wolna encyklopedia”. Wprost uwielbiam czytać co oni piszą na „delikatne” tematy i analizować metody dezinformacji przez nich użyte. Jest to tak łatwe do zrobienia w oparciu o dawno dostępne na tej stronie „25 ZASAD DEZINFORMACJI”. Przeczytałem więc co angielskojęzyczna WIKIPEDIA (polska wersja jest prawie zawsze groteskowo zminimalizowana) ma na temat „Conspiracism” czyli Teorii Spiskowych. Wiecie, że prawda czasami jest tak oczywista (jak Słońce na Niebie), że nawet najlepszy kłamca-manipulator nie jest w stanie tego „przekręcić” bez ośmieszenia się? Otóż znalazłem w tym artykule o Teoriach Spiskowych (https://en.wikipedia.org/wiki/Conspiracy_theory#Conspiracism) autentyczny „kwiatuszek”! Oto on: 

„Some historians have put forward the idea that more recently the United States has become the home of conspiracy theories because so many high-level prominent conspiracies have been undertaken and uncovered since the 1960s.The existence of such real conspiracies helps feed the belief in conspiracy theories.”

Co się tłumaczy:

„Niektórzy historycy zaproponowali wyjaśnienie, że powodem dlaczego USA stało się ostatnio światowym centrum teoretyków spiskowych może być fakt wykrycia wielu spisków zawiązanych na szczycie władzy USA. Zaistnienie takich realnych konspiracji podsyca wiarę ludzi w teorie spiskowe.” 

Desperackie wysiłki WIKIPEDII aby „wybielić” oczywisty fakt też na nic w tym przypadku się zdały ale za to ile śmiechu! Wprost nie mogę się oprzeć pokusie aby sparafrazować to co oni napisali na brutalnie prymitywną (i uczciwą w ocenach sytuacji) furmańską polszczyznę:
„Snucie przez Pana Kowalskiego teorii, że jego żona się skurwiła może być podsycane faktem, że każde z dziesięciorga dzieci, które mu urodziła jest innego koloru.”

3) Główną przyczyną, dlaczego zdecydowałem się na obszerny „Komentarz Tłumaczącego” jest poruszenie przez autora sprawy korupcji psychiatrii i specjalistów w tej „dziedzinie” nauki rutynowo używanych do brutalnego tłumienia dysydentów. Dysydenci to najinteligentniejsza i najodważniejsza cześć społeczeństwa. Reszta (szacowane przez psychologów na około 95-97%) to zwyczajne „bydło z ludzką twarzą”. Gdyby nie poświęcenie tych 3-5% ludzi, dawno już bylibyśmy w kompletnym piekle. Władze udoskonaliły kilka sposobów przemocy aby dysydentów uciszać. Tak długo jak ślepy zapał religijny obejmował większość populacji, wystarczyło stworzyć INKWIZYCJĘ i sprawa była pod kontrolą. Wraz z wygasaniem tego ślepego zapału trzeba było wymyślić coś nowego. Postęp w nauce, w tym w medycynie, był dobrą okazją. Przedtem nikt nie wątpił w opinię kleru – teraz nikt nie będzie wątpił w opinię „uczonego” z wielkim, pięknie wydrukowanym DYPLOMEM na ścianie! Przypadki psychicznych niedomogów, przeciętnie występujące w marginalnym ułamku procenta, prawie wszystkie będące skutkiem fizycznego lub genetycznego problemu, są przez „naukowców” rozszerzane w celu objęcia (jeśli my na to pozwolimy…), 100% społeczeństwa. Oto tak kreuje się nową formę niewolnictwa! „Bydło” nie kwestionuje słowa pisanego, bo boi się ośmieszyć – duży DYPLOM na ścianie daje posiadaczowi dożywotnią licencję na kłamanie, gwałcenie i zabijanie. 

Problem jest śmiertelnie poważny. Zagrożenie (tak zwykle bywa z konspiracjami) nie spogląda nam w twarz (= unika konfrontacji) ale zachodzi nas od tylu. Gdy się ockniemy z letargu, będzie już za późno – będziemy już wszyscy „niebezpiecznymi wariatami” ze wszystkimi konsekwencjami ograniczającymi naszą swobodę jako społeczeństwo. To nie jest pierwszy artykuł na ten temat, który tłumaczę. Proszę przeczytać wcześniej opublikowany: 


rockefeller2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.