czwartek, 19 maja 2016

Jednym z głównych tematów tej książki jest dystans dzielący filozofię i mądrość


Po pierwsze: co najmniej od czasów Sokratesa wybór drogi życiowej nie jest już ostatnim stadium procesu filozoficznego, jakimś akcydentalnym dodatkiem, lecz wręcz przeciwnie, etapem początkowym, wypadkową krytycznej reakcji na inne postawy życiowe, ogólnej wizji pewnego sposobu życia i postrzegania świata oraz własnej dobrowolnej decyzji. Wybór taki w pewnej mierze przesądza o samej doktrynie i sposobie jej nauczania. A więc to dyskurs filozoficzny rodzi się z wyboru życiowego, z nastawienia egzystencjalnego — nie na odwrót. Po drugie: ten wybór, to rozstrzygnięcie nie dokonują się nigdy w samotności; poza grupą, poza wspólnotą, krótko mówiąc, poza „szkołą” filozoficzną nigdy nie ma ani filozofii, ani filozofów. A ściślej biorąc — szkoła filozoficzna łączy się przede wszystkim z wyborem pewnego sposobu życia, z pewną opcją życiową, egzystencjalną, wymagającą od jednostki całkowitej zmiany w życiu, zupełnego przestawienia, a w końcu — z pewnym pragnieniem istnienia i życia w określony sposób. Taki wybór egzystencjalny pociąga za sobą pewną wizję świata; zadaniem dyskursu filozoficznego będzie objaśnienie i racjonalne umotywowanie owego wyboru wizji. A zatem teoretyczny dyskurs filozoficzny zarówno wynika z egzystencjalnego wyboru pierwotnego, jak i do niego na powrót prowadzi, o tyle, o ile — mocą swej logiki i sugestywności, skutecznością wpływu na słuchacza— zdolny jest skłonić mistrza i ucznia, by żyli rzeczywiście tak, jak żyć zapragnęli, jest więc w jakiejś mierze wcieleniem pewnego ideału życiowego.

Dyskurs filozoficzny należy więc pojmować z punktu widzenia sposobu życia. Jest on tego sposobu życia wyrazem i jednocześnie środkiem do niego. Toteż i sama filozofia będzie przede wszystkim sposobem życia, ale sposobem ściśle związanym z filozoficznym dyskursem. Jednym z głównych tematów tej książki jest dystans dzielący filozofię i mądrość. Filozofia to tylko ćwiczenie przygotowawcze do mądrości. Nie chodzi o przeciwstawienie filozofii- dyskursu filozoficznego mądrości jako życiu w milczeniu, które rozpocznie się, gdy dyskurs filozoficzny dobiegnie kresu, osiągając doskonałość. Takie przeciwstawienie tworzy Weil, gdy pisze:

Filozof nie jest „mędrcem”; nie ma on mądrości (czy też nie jest mądrością). On mówi. I choć jedynym celem jego dyskursu jest samolikwidacja, będzie mówić aż do chwili, gdy dyskurs dobiegnie kresu, a nawet poza te chwile doskonałe, gdy dobiegnie on kresu. Podobnie w Traktacie logiczno-filozoficznym Wittgensteina. Tam filozoficzny dyskurs Traktatu w końcu wychodzi poza siebie i wkracza w milczącą mądrość.

P. Hadot Czym jest filozofia starożytna
Przełożył Piotr Domański

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.