Pokochanie innej osoby dowodzi zmęczenia samotnością: jest więc tchórzostwem i zdradą wobec samego siebie (jest rzeczą najwyższej wagi, abyśmy nikogo nie kochali).
Fernando Pessoa
▼
czwartek, 13 marca 2014
Łzy
Łzy! Łzy! Łzy! W nocy, w samotności –
łzy. Spadające na biały brzeg, wessane przez piach. Łzy –
ani jednej gwiazdy – ciemność i opuszczenie. Łzy z wilgotnych
oczu osłoniętej twarzy; Kim jest ta zjawa, ten kształt w
ciemności, w łzach? Bezkształtna postać, zgięta, przykucnięta
na piachu, Szlochająca, lejąca w cierpieniu łzy, dławiąca
się dzikim płaczem? O burzo wcielona, wznosząca się, pędząca
szybkimi krokami wzdłuż brzegu! O dzika, posępna, nocna
nawałnico, rzygająca wiatrem, zrozpaczona! O cieniu tak
stateczny, przyzwoity za dnia, ze spokojną twarzą, wymierzonym
krokiem! Nocą w oddaleniu – gdy uciekasz tam, gdzie nikt
nie patrzy – o, wtedy przerwane tamy oceanu Łez, łez, łez! Przełożyła Ludmiła Marjańska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.