niedziela, 16 marca 2014

Wyższość przeczenia nad twierdzeniem


Areopagita kładzie nacisk na wyższość przeczenia nad twierdzeniem we wszelkim odnoszeniu się do Boga. Żaden z predykatów, bez względu na swą wzniosłość, nie oddaje w pełni transcendentnej doskonałości Boga, należy zatem odrzeć Go ze wszystkich tych określeń. Według Dionizego:

Sądzę jednak, że należy trzymać się odmiennej zasady, gdy wielbi się Boga przez twierdzenia i przez zaprzeczenia (...) Zaprzeczając wszystkiemu, wznosimy się ku określeniom najwyższym, poczynając od najskromniejszych i kończąc na najznakomitszych. Czynimy to, aby poznać na sposób niezakryty tę niewiedzę, która jest całkowicie zasłonięta przez wszelką wiedzę, jaką posiadamy o bytach... (Teologia mistyczna II).

Czym dokładnie jest owa „niewiedza", którą tak wysławia Dionizy? Oczywiście, w ogóle nie jest „czymś", żadnym pojęciem czy treścią, które dawałyby się opisać czy też zdefiniować. Przypomina bardziej pewien stan umysłu - subiektywny korelat obiektywnej niepoznawalności Boga. Można o niej mówić wyłącznie za pomocą paradoksalnych stwierdzeń przeciwieństw: „I ta całkowita i absolutna niewiedza jest wiedzą o Tym, który przekracza wszystko, co daje się poznać" (List I).

Za: Bernard McGinn, Patricka Ferris McGinn, Mistycy wczesnochrześcijańscy. Wizje Boga u Mistrzów duchowych, tytuł oryginału: Elary Christian Mystics, The Divie Visio of the Spirituals Masters, seria: MYSTERION, przekład: Ewa Elżbieta Nowakowska, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.