Niemałem
byłoby to nieszczęściem dla wychowawców, a zwłaszcza dla
rodziców, gdyby pomyśleli to, co jest najzupełniejszą prawdą, że
ich dzieci, jakiekolwiek dostało im się usposobienie i jakikolwiek
trud, staranność i koszta wyłożyło się na ich wychowanie, w
póżniejszem zetknięciu się ze światem prawie niewątpliwie,
jeśli ich śmierć przedtem nie zabierze, staną się nicponiami.
Możeby to powiedzenie było lepsze od owego, którem Tales zapytany
przez Solona, czemu się nie żeni, odpowiedział wskazując na
niepokoje rodziców spowodowane niepowodzeniami i niebezpieczeństwem
dzieci. Byłoby o wiele dzielniej i mądrzej usprawiedliwiać się,
twierdząc, że się nie chce pomnażać liczby nicponiów.
Leopardi,
Myśli
tłumaczenie:
Józef Ruffer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.