sobota, 18 stycznia 2014

Orwell o zaangażowaniu pisarza



A skoro raz się zaangażował w świat języka, pisarz nigdy nie może już udawać, że nie umie mówić; kiedy się raz wejdzie w świat znaczeń, nic się już nie da zrobić, żeby się zeń wydostać. Można dowolnie zestawiać słowa, ale one utworzą zdania, a każde zdanie zawiera cały język i odsyła do całego świata. Nawet milczenie określone jest przez odniesienie do słów, jak pauzie w muzyce nadają sens otaczające ją dźwięki. Milczenie – to moment języka; milczeć, to nie znaczy: być niemym, to odmawiać mówienia, a więc jednak mówić. Jeśli tedy pisarz zdecydował się przemilczeć jakikolwiek aspekt świata czy też, jak trafnie wyraża to zwrot: pominąć go milczeniem, mamy prawo zadać mu trzecie pytanie: dlaczego o tym raczej powiedziałeś, a nie o tamtym? Skoro zaś mówisz, żeby zmieniać – dlaczego chcesz zmienić to, a nie tamto?”


Orwell, W hołdzie Katalonii
tłum. Janusz Lalewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.