Pracując z negatywnymi stanami,
konieczna jest czujność i szybkie reagowanie, jak tylko stany te
zostaną u nas rozpoznane:
Załóżmy mnisi, że człowiek upuściłby płonącą pochodnię w gąszcz suchej trawy. Jeżeli szybko jej nie zgasi swymi rękoma i stopami, stworzenia żyjące w tej trawie i w lesie spotkają się z klęską i katastrofą. Tak też, jeżeli jakikolwiek pustelnik lub bramin szybko nie porzuci, nie usunie, nie zniszczy, nie anihiluje niewłaściwych percepcji, które u niego powstały, będzie trwał w tym życiu w cierpieniu, niepokoju, rozpaczy i gorączce; a po rozpadzie ciała, po śmierci, może oczekiwać złej destynacji.
Współcześni mistrzowie medytacji w
większości ograniczają swe porady do obserwowania stanów umysłu,
podczas gdy metoda Buddy, choć oczywiście obejmuje taką
obserwację, stosuje też rozwój stanów umysłu, które same z
siebie neutralizują stany negatywne, takie jak zmysłowe percepcje,
czy percepcje złej woli bądź krzywdzenia:
Mnisi, myśl wyrzeczenia powstaje ze źródła, nie bez źródła; myśl nie-złej woli powstaje ze źródła, nie bez źródła; myśl o nie-krzywdzeniu powstaje ze źródła, nie bez źródła. A jak to jest?
W zależności od elementu wyrzeczenia powstaje percepcja wyrzeczenia; w zależności od percepcji wyrzeczenia powstaje intencja wyrzeczenia; w zależności od intencji wyrzeczenia powstaje chęć wyrzeczenia, w zależności od chęci wyrzeczenia powstaje namiętność wyrzeczenia, w zależności od namiętności wyrzeczenia powstaje poszukiwanie wyrzeczenia. Zaangażowany w poszukiwanie wyrzeczenia, poinstruowany szlachetny uczeń prowadzi się właściwie na trzy sposoby – ciałem, mową i umysłem.
W zależności od elementu nie-złej woli powstaje percepcja nie-złej woli; w zależności od percepcji nie-złej woli powstaje intencja nie-złej woli; w zależności od intencji nie-złej woli powstaje chęć nie-złej woli, w zależności od chęci nie-złej woli powstaje namiętność nie-złej woli, w zależności od namiętności nie-złej woli powstaje poszukiwanie nie-złej woli. Zaangażowany w poszukiwanie nie-złej woli, poinstruowany szlachetny uczeń prowadzi się właściwie na trzy sposoby – ciałem, mową i umysłem.
W zależności od elementu nie-krzywdzenia powstaje percepcja nie-krzywdzenia; w zależności od percepcji nie-krzywdzenia powstaje intencja nie-krzywdzenia; w zależności od intencji nie-krzywdzenia powstaje chęć nie-krzywdzenia, w zależności od chęci nie-krzywdzenia powstaje namiętność nie-krzywdzenia, w zależności od namiętności nie-krzywdzenia powstaje poszukiwanie nie-krzywdzenia. Zaangażowany w poszukiwanie nie-krzywdzenia poinstruowany szlachetny uczeń prowadzi się właściwie na trzy sposoby – ciałem, mową i umysłem.
Załóżmy mnisi, że człowiek upuściłby płonącą pochodnię w gąszcz suchej trawy. Jeżeli szybko ją zgasi swymi rękoma i stopami, stworzenia żyjące w tej trawie i w lesie nie spotkają się z klęską i katastrofą. Tak też, jeżeli jakikolwiek pustelnik lub bramin szybko porzuci, usunie, zniszczy, anihiluje niewłaściwe percepcje, które u niego powstały, będzie trwał w tym życiu szczęśliwy, bez niepokoju, rozpaczy i gorączki; a po rozpadzie ciała, po śmierci, może oczekiwać dobrej destynacji. SN 14: 12
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.