(14)
Jeżeli ciało buntuje się, to z powodu niedostatku: modlitwy,
powściągliwości oraz świętej cichości.
(15)
Dobrymi owocami świętej cichości są: milczenie i powściągliwość,
czytanie świętych pism i czysta modlitwa, pochodząca z serca.
(16)
Czytanie pism świętych, modlitwa, cichość, milczenie,
powściągliwość oraz metanie oczyszczają umysł z każdego
grzechu.
(17)
Zło, czyli nieczystą namiętność zakorzenioną w sercu człowieka,
leczy się tylko na długiej i wielkiej drodze cierpienia.
Przyzwyczajenie zakorzenione w sercu, przezwycięża się tylko
wielkim trudem.
(18)
Kto czyni wszystko z rozsądkiem, umiarem i uwagą, tego nie zmęczą
ascetyczne (monastyczne) ćwiczenia.
(19)
Cichość i milczenie, ćwiczenia ascetyczne (monastyczne),
cierpliwość i wspaniałomyślność oczyszczają sumienie.
(20)
Post i czuwania nocne, cichość i milczenie, powściągliwość i
metanie, śpiewanie Psalmów i czytanie Pisma Świętego uspokajają
butną duszę i czynią ciało uległym. Szybka pomoc Pana będzie
niczym zapłata dla tych, którzy w cierpliwości zachowują cichość
i milczenie. Jeśli potrzebujecie czegoś w swej celi, miejcie
cierpliwość! Pan, nasz Bóg, pośle wam swoją pomoc. „Pan jest
blisko skruszonych w sercu i wybawia złamanych na duchu" (Ps
34, 19) oraz: „Jeszcze bowiem krótka, bardzo krótka chwila, i
przyjdzie Ten, który ma nadejść, i nie spóźni się" (Hbr
10, 37).
(21)
Gdy tylko zapanujecie nad sobą przez umiar w jedzeniu, namiętności
uspokoją się (zostaną uśmiercone): wasz umysł nie będzie
niewolniczo słuchał nieczystych (nieskromnych) myśli. Umysł
poszczącego staje się bowiem świątynią Ducha Świętego,
natomiast umysł obżartucha mieszkaniem diabła (demonów).
(22)
Tak więc ocala naszą duszę, co następuje: cierpienie i pokora,
cichość i milczenie, post i czuwania nocne, czytanie Pisma Świętego
i śpiewanie Psalmów, modlitwa i metanie, myślenie o śmierci i o
Bogu (o stanięciu przed Bogiem)! Jeżeli, moje drogie matki i
siostry, zachowacie cichość i milczenie i z Bożą pomocą
zdobędziecie te wszystkie cnoty, już wkrótce przyjdzie do was
królestwo Boże!
(23)
Jeżeli chcecie, moje matki i siostry, aby wasz umysł nie był
bezowocny i aby zwodzenie przez namiętności ustąpiło z waszego
życia - bez ulegania im z waszej strony - musicie ćwiczyć się
coraz bardziej w czytaniu Pisma Świętego. Gdy jednak przystępujecie
do czytania, róbcie to w całkowitej cichości i w milczeniu,
odsuńcie wszystkie troski doczesne, aby wasz umysł mógł jak
najgłębiej zrozumieć to, co czytacie. Jesteśmy bowiem
przeznaczeni i (skazani) na to, by w trudzie i w pocie czoła
zdobywać pokarm duchowy dla naszej duszy.
(24)
Trzeba wam wiedzieć, moje drogie siostry i matki, że opieszałość
i miękkość doprowadziły Adama do przestępstwa (do grzechu) i
zamiast przebywać w raju, został skazany na śmierć. Uważajcie,
ze względu na Pana, aby nie popaść w opieszałość, byście nie
skończyły jak nasz praojciec.
(25)
O ile to możliwe, moje drogie matki i siostry, wystrzegajcie się
wina. Nie przystoi, aby mnisi pili wino, tym bardziej mniszki. Kto
nie posłucha tej rady, łatwo wpadnie w sieć diabła. Badajcie
święte pisma, a z pewnością znajdziecie w nich - wystarczająco
potwierdzone - to wszystko, co wam mówię.
{26)
Niezawodnym znakiem cierpliwości jest dążenie do cichości i
milczenia; spodziewamy się w ten sposób osiągnąć dobra
niebieskie i uniknąć wiecznych mąk.
(27)
Jeśli podporządkujecie swoje ciało powściągliwości, spodobacie
się Bogu i waszemu aniołowi stróżowi. Bóg bardzo kocha tych,
którzy dla Niego znoszą niedolę.
Za:
Meterikon
Mądrość Matek Pustyni,
przekład: Bogusław Widła, „PROMIC” - Wydawnictwo Księży
Marianów, Warszawa 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.