poniedziałek, 10 marca 2014

Dzisiejszy świat „prosperity gospodarczej opartej na długu”


Robert Kiyosaki w artykule A Taste of Debt tak oto opisuje dzisiejszy świat „prosperity gospodarczej opartej na długu”:

Moim zdaniem, główną przyczyną przejęć firm po astronomicznych cenach jest fakt, że nie są one zakupywane za pomocą pieniędzy lub kapitałów, lecz kupowane są za dług. Moje doświadczenie podpowiada mi, że w przyszłości ktoś będzie musiał ten dług zwrócić. Ostateczny upadek imperialnej Hiszpanii nastąpił w wyniku zbytniej chciwości wojen i podbojów. Obawiam się, że dzisiejszy świat w wyniku nieopanowanego pożądania długu, koniec końców powtórzy te same, katastrofalne błędy. Jaka zatem jest moja rada? Patrząc z punktu widzenia obecnej sytuacji, możemy radośnie bawić się na wieczornych przyjęciach, ale nie pijmy za dużo i stójmy raczej w pobliżu wyjścia*.

W kolorowym i gwarnym kasynie wszyscy koncentrują całą swą uwagę na grze o stawkę, którą jest „śmieszny pieniądz” - amerykański dolar. W tej sytuacji, każdy kto jeszcze j est trzeźwy i zachował zdolność do myślenia, zdążył już zauważyć płomyki ognia trawiące kąty wielkiej sali. Część ludzi po cichu, zachowując spokój, próbuje przecisnąć się w kierunku wąskiego wyjścia. Ognia jeszcze dobrze nie widać, wszyscy bawią się w upojeniu i nieświadomości, choć wielu zaczyna już odczuwać woń spalenizny. Rozglądają się po kątach, ktoś zaczyna cichą dyskusję. Szef kasyna w obawie, że goście odkryją pożar, wznosi wielki toast i rzuca na stół jeszcze bardziej ryzykowny i nonszalancki, pobudzający ludzką uwagę, zakład. Większość gości znów daje się pochłonąć grze toczącej się przy stole. W końcu płomyki stopniowo stają się płomieniami. Coraz więcej gości zaczyna szemrać, ktoś rzuca się do ucieczki, ale większość nie wie, co czynić. Właściciel kasyna głośno zapewnia, że obecność kilku płomyków oraz dymu jest w kasynie rzeczą normalną, chodzi bowiem o zwrócenie uwagi i przyciągnięcie do gry większej liczby chętnych, a same płomyki (inflacja) pozostają pod pełną kontrolą - i tak dzieje się od roku 1971. Komunikat właściciela uspokaja gości, którzy znów pogrążają się w hazardzie. Jednak coraz więcej ludzi tłoczy się w okolicach drzwi. W tym momencie najbardziej przerażający jest pierwszy przenikliwy krzyk...

Kiedy dochodzi do katastrofy, każdy myśli już tylko o tym, aby znaleźć wyjście. Dla Kiyosakiego wyjściem z kasyna jest złoto i srebro. W artykule Bet on Gold not on Funny Money pisze: 

Uważam, że złoto jest bardzo tanie. Kiedy wzrosną ceny ropy, gdyż Rosja, Wenezuela, kraje arabskie i afrykańskie nie będą chciały już dłużej akceptować naszych dolarów, złoto z pewnością pójdzie w górę. Obecnie wciąż mamy możliwość wykorzystywania naszych „śmiesznych pieniędzy” by płacić za towary i usługi z innych państw. Jednak świat jest coraz bardziej zmęczony i znudzony dolarem. Od wielu lat głoszę niezmienną strategię: inwestuj w prawdziwe pieniądze, a tymi są złoto i srebro. „Śmieszne pieniądze” pożyczam, żeby nabyć nieruchomości. Ale kiedy tylko spadają ceny złota czy srebra, kupuję więcej tych kruszców. Jaki rozsądny inwestor nie zgodziłby się pożyczyć „śmiesznych pieniędzy”, aby zakupić tak tanie prawdziwe pieniądze?**

* Robert Kiyosaki, A Taste for Debt, „Yahoo Finance Esperts Column”, 31 listopada 2006.
** Robert Kiyosaki, Bet on Gold not on Funny Money, „Yahoo Finance Experts Column” 25 lipca 2006

Song Hongbing
Wojna o pieniądz
Prawdziwe źródła kryzysów finansowych
Przekład: Tytus Sierakowski

Wszystko to oczywiście w sferze materialnej, długoterminowa inwestycja w moralne zachowanie stopą zwrotu przewyższa inwestycję w złoto. Ba, samo w sobie złoto, choć neutralne moralnie, może niekorzystnie wpłynąć na psychikę posiadacza, gdyż przywiązanie do nietrwałych rzeczy – takich jak stan posiadania rodzi cierpienie:

Wtedy jego ojciec odkrył zebrane złote monety i sztaby złota i rzekł: „Drogi Ratthapala, to twoja matczyna fortuna, jest jeszcze ta od ojca i jeszcze ta po przodkach. Drogi Ratthapala, ciesz się bogactwem i czyń zasługi. Chodź zatem drogi, porzuć trening i wróć do niższego życia, ciesz się bogactwem i czyń zasługi”. „Gospodarzu, gdybyś podążył za moją radą, to załadowałbyś ten kopiec złotych monet i sztab złota na wozy i wywiózłbyś by zatopić w nurcie rzeki Ganges. Dlaczego tak? Ponieważ gospodarzu, z powodu tego powstanie u ciebie żal, płacz, ból, smutek i rozpacz”. M 82

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.