19,
1. Mnisi, którzy ślubów nie wypełniają niewzruszenie i pilnie,
im gnuśniej dążą do miłości niebieskiej, której postanowili
się poświęcić, tym łatwiej na nowo upadają, kochając świat.
Otóż niewypełnione śluby na nowo napełniają serce pragnieniami
ziemskiego życia, w których mnich daje się usidlić jeśli nie
uczynkiem, to rozkochaną w nich myślą. W rzeczy samej daleko od
Boga jest dusza, której wciąż miłe jest życie ziemskie. Nie wie
bowiem, czego pragnie na niebiosach, czego unika na ziemi. Zostało
przecież napisane: Kto przymnaża wiedzy, przymnaża boleści.
Albowiem o ile komuś dane jest poznać rzeczy niebieskie,
których pragnie, o tyle mocniej powinien boleć z powodu rzeczy
przyziemnych, w których tkwi. Z tego właśnie powodu mówi również
apostoł Jakub: Bądźcie nieszczęśliwi, smuććcie się i
płaczcie, śmiech wasz niech zamieni się w smutek, a radość w
żałobę. Dlatego też Pan powiada: Błogosławieni, którzy
się smucą, gdyż oni zostaną pocieszeni, a w innym miejscu:
Biada wam, którzy śmiejecie się, gdyż płakać będziecie.
20,
3. Człowiek, który obnosi się z tym, że nawrócił się ku
prowadzeniu świętego życia po to, by wreszcie stanąć na czele
innych, nie jest uczniem Chrystusa, lecz zwolennikiem nieprawości,
ponieważ nie ze względu na Boga, lecz ze względu na uznanie świata
usiłuje wziąć na siebie trud dźwigania Chrystusowego krzyża.
Za:
Izydor z Sewilli, Sentencje, przekład i opracowanie: Tatiana
Krynicka, podstawa przekładu: Isidorius Hispalensis, Sententiae,
Wydawnictwo WAM, Kraków 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.