Jedne rzeczy dążą spiesznie do
tego, aby stać się bytem, inne niebytem. A z tego, co powstaje, już
jakaś
cząstka znikła. Bieg i przemiana bez przerwy odnawiają
wszechświat, tak jak nieprzerwana kolej czasu ciągle
odnawia
bezkresną wieczność. A więc w tej fali kto będzie otaczał czcią
coś z tego, co przepływa, a na czym
nogi stale oprzeć nie można?
Tak jakby kto próbował umiłować jednego z przelatujących wróbli,
aż ci on już
zniknął z oczu. Zaprawdę i życie każdego
człowieka jest czymś takim, jakim jest parowanie krwi i
wdychiwanie
powietrza. A czym jest jednorazowy wdech i wydech
powietrza, co ciągle czynimy, tym jest i oddanie całej tej
zdolności oddychania, którą wczoraj czy niegdyś przy urodzeniu
otrzymałeś, tam, skąd ją pierwotnie wciągnąłeś.
Rozmyślania
Przełożył Marian Reiter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.