Złowrogi jest wieczorny chłód,
Ten wiatr wyjący jakby w trwodze,
I tajemniczy słychać chód
Jak trwożny tupot nóg na drodze.
Dogasający zorzy pas
Jak przypomnienie bólów życia,
Widomy znak, że zamknął nas
Fatalny krąg, nie do rozbicia.
Jan Lechoń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.