W rzeczywistości, myślący umysł
może być najwspanialszym z pomocników, szczególnie kiedy badamy
poczucie jaźni. Przepada nam okazja, gdy przeoczamy użycie
konceptualnej myśl w ten sposób. Kiedy doświadczasz, widzisz, czy
robisz coś, zadawaj pytania typu: „Co jest tym co jest przytomne
tego uczucia? Kto jest właścicielem tego momentu? Rozmyślne użycie
refleksyjnej myśli, czy badania, mogą odsłonić zestaw
nieświadomych założeń, nawyków, myśli i kompulsywnych odruchów,
które sami uruchomiliśmy. To bardzo pomocne i może zapewnić
wielki wgląd. Ustanawiamy stałą, otwartą uważność i wtedy
pytamy: „Czym to jest co to poznaje? Co jest przytomne tego
momentu? Kim jest ten co czuje ból? Kim jest ten co ma tą fantazję?
Kim jest ten co myśli o kolacji?” W tym momencie otwiera się
wyrwa. Pewnego razu Milarepa powiedział: „Kiedy przepływ
dyskursywnego myślenia jest przerwany, otwiera się brama do
wyzwolenia”. W dokładnie w ten sam sposób, kiedy stawiamy tego
rodzaju pytania, jest to jak z sową będącą związaną pętami
identyfikacji i poluźniającą jej więzy. Łamie to nawyk, wzór
dyskursywnego myślenia. Kiedy pytamy, „kto” czy „co”, na ten
moment myślący umysł gubi swój pewny krok. Zatrzymuje się. W tej
przestrzeni, zanim się da jakąś odpowiedź, czy identyfikację,
jest bezczasowy spokój i wolność. Przez tą spokojną przestrzeń,
manifestuje się niezrodzona jakość umysłu, esencja-umysłu,. To
tylko przez podważanie naszych nawykowych osądów, częściowych
rzeczywistości, które nieświadomie determinowaliśmy jako naszą
egzystencję, stajemy się zmuszeni poluźnić nasze więzy, i puścić
nasz błędny sposób myślenia.
Ajahn Amaro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.