sobota, 5 stycznia 2013

Medytacja z Ajahnem Sumedho 31

Zacząłem przez medytację za pomocą refleksji, rozpoznawać uważność jako przekraczającą myśli. Używając przerw pomiędzy myślami, wywołanych pytaniami: kim jestem? kto puszcza? kim jest Budda? czym jest to co poznaje? Podczas zadawania takich pytań, umysł zatrzymuje się. Kiedy zadajesz sobie pytanie, przez moment nie ma myśli. Na przykład, pytanie "kim jestem?" może być odpowiedziane: "Sumedho". Tyle już wiedziałem, nie byłem zainteresowany taką odpowiedzią, zatem kim jestem?  Myślący umysł zatrzymuje się. I wnikanie w przerwy pomiędzy myślami dało mi wgląd w przestrzeń wokół rzeczy w moim umyśle.

Zacząłem rozmyślać nad przestrzenią, moją wizualną przestrzenią. Na przykład w klasztorze siedziałem z innymi mnichami i mówiłem sobie, tu jest Ajahn taki-a-taki a tu jest Ajahn taki-a-taki i muszę ich widzieć za pośrednictwem ich imion i moich wspomnień o nich jako o ludziach, ten lubi to, a ten lubi tamto. Wtedy dokonywałem refleksji nad przestrzenią pomiędzy mnichami wykonującymi wieczorną puję. To odmienny sposób patrzenia na coś, refleksja nad przestrzenią raczej niż podążanie za konwencjami imienia tego mnicha i jego upodobań. to droga eksperymentowania, dociekania rzeczywistości, zauważania sposobu w jaki jest - używając przestrzeni jako odniesienia raczej, niż bycie uległym obsesji wobec form, imion, personalnych reakcji.

Zacząłem zauważać, że po refleksji nad przestrzenią sam czułem się bardziej przestrzenny. Przestrzeń nie ma granic, jest odmienna od: "Lubię tego mnicha, nie lubię tamtego, ten jest dobrym mnichem, a ten nie; jestem starszy od tego, ten jest starszy ode mnie; ten mnich je cicho, ten robi wiele hałasu". Kiedy żyjecie razem, rzeczywiście wzajemnie się irytujecie i to dość mocno, zatem to jest sposób dociekania, tutaj i teraz, w naszym codziennym monastycznym życiu z Ajahn Chah. Raczej rozmyślałem nad doświadczeniem, niż stawiałem mu opór, czy ignorowałem, czy osądzałem lub racjonalizowałem je. Brałem nauczanie Buddy i stosowałem je do obecnego momentu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.