Piękną i cenną jest czystość dobrowolna i dozgonna, bo to ulubiona cnota Chrystusowa. Chrystus virgo, Virginis Filius, virginum Sponsus [dziewica, Syn Dziewicy, Oblubieniec dziewic]17, nie tylko sam, jako Bóg-człowiek, jest najczystszym, bo wolnym od wszelkiej złej żądzy, ale nadto miłuje tę cnotę w ludziach, bo wszakże na Matkę swoją wybrał Dziewicę Niepokalaną, która według Ojców św. virginitate placuit [Upodobała sobie dziewictwo]'8 et tantae extitit puritatis, ut Mater Domini esse mereretur [Wyróżniała się tak wielką czystością, że zasłużyła, aby zostać Matką Pana]19; po wtóre, ukochał wielce dziewiczego ucznia Jana i jemu to synowską pieczę nad Matką swoją powierzył; wreszcie dziewictwo jako radę i środek do doskonałości zalecił (Kto może pojąć, niech pojmuje)10. On też tym wszystkim, którzy dochowują dziewictwa, obfite wymierza nagrody; ci bowiem chodzą za Barankiem, gdziekolwiek idzie i śpiewają jakoby nową pieśń, której żaden nie może śpiewać. I któżby nie chciał śpiewać tej pieśni?
Piękną i cenną jest czystość, jako cnotaper eminentiam [przede wszystkim] anielska. Ona ludzi aniołami czyni22, a nawet nad aniołów wynosi; bo iż Anioł jest czystym - mówi św. Jan Chryzostom23 - nic w tym dziwnego, wszakże Anioła ani zła żądza pali, ani powabna postać lub śpiew miły uwodzi; lecz iż człowiek w ciele kruchym i pożądliwym zachowuje czystość, jest to cud łaski i zjawisko godne Boga. Co więcej, według św. Bazylego24, czystość czyni kapłana podobnym do Boga, który jest Duchem wszelkiej nieskazitelności, a zarazem źródłem dziewictwa i płodności [Prima virgo Trias est) [Trójca jest pierwszą dziewicą]25. Toż słusznie Mędrzec Pański mówi: Nie masz wagi, która by godna była duszy wstrzemięźliwej16 i pełen zachwytu woła: O jak piękny jest rodzaj czysty! itd.
Cenną jest czystość i błogosławione są jej owoce. Ona to czyni kapłana miłym Bogu, bo kto miłuje czystość serdeczną, będzie miał przyjacielem Króla21. Ona toruje drogę miłości i pomaga do zjednoczenia z Bogiem; toż błogosławieni czystego serca, bo oni Boga oglądają. Ona wyswobadza ducha z więżących go pęt ciała i pozwala mu wznosić się w górę na skrzydłach modlitwy; bo któż wstąpi na górą Pańską, albo kto będzie stał na światem miejscu Jego? Niewinnych rąk a czystego serca29. Toż słusznie powiedział autor księgi O naśladowaniu Jezusa Chrystusa: Duabus alis anima volat in coelum et sublevatur a tetra: simplicitate scilicet et puritate... Corpurum coelum penetrat [Na dwóch skrzydłach dusza leci ku niebu i odrywa się od ziemi, a mianowicie skromności i czystości ... Serce czyste zdobywa niebo]30. Ona daje sercu wyższy polot, poezję Bożą i wesele święte, tak iż rzec można, nie masz człowieka szczęśliwszego nad kapłana czystego i kochającego Boga, a w Bogu bliźnich. Ona wreszcie jedna mu cześć u ludzi i użyźnia jego prace, bo ludzie, choćby zepsuci i niereligijni, nie mogą odmówić uznania i podziwu temu, kto mężnie zwalcza saevam libidinem [gwałtowną pożądliwość], podczas gdy dla pobożnych ma dziewictwo kapłańskie nadzwyczajny urok.
Nic też dziwnego, że Ojcowie Kościoła tak wysoko cenią czystość dobrowolną i nazywają ją cnotą przyniesioną z nieba, wspanialszą nad słońce31, i królową cnót32, najpiękniejszym kwiatem w ogrodzie Kościoła33, przybytkiem Ducha Świętego, koroną Świętych34 i chwałą kapłanów35.
Mimo to siła namiętności tak jest wielką, że czasem nawet pośród kleru zjawiają się przeciwnicy celibatu i dziewictwa. Jedni z nich tylko życiem rozpustnym, inni życiem, słowem i piórem szturmują do tej niezdobytej dotąd twierdzy Kościoła, jak np. w XIX w. Chatel, Ronge, Loyson, Herzog itp. Lecz z drugiej strony jakże wspaniałym i niezliczonym jest zastęp kapłanów, którzy po wszystkie wieki składają hołd bezżeń-stwu, a zwalczając mężnie zmysłowość, do końca życia dochowują czystości. Ci są najpiękniejszą ozdobą i chlubą Kościoła. Czy i ja do nich należę?
Postanowienia: 1. Często, a szczególnie w rocznicę święcenia na subdiakona, będę dziękował Panu Bogu za powołanie mnie do dziewiczych szeregów i odnowię obietnicę wtenczas uczynioną. 2. Dla utwierdzenia się w tych usposobieniach, przeczytam jakieś dobre dzieło o celibacie, np. Bezżeństwo kapłańskie w Kościele katolickim przez X. Jana Chryzostoma Janiszewskiego.
Za: Józef Sebastian Pelczar, Rozmyślania o życiu kapłańskim, czyli ascetyka kapłańska, Wydanie piąte, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydział Teologiczny, Poznań 2003
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.