Pokochanie innej osoby dowodzi zmęczenia samotnością: jest więc tchórzostwem i zdradą wobec samego siebie (jest rzeczą najwyższej wagi, abyśmy nikogo nie kochali). Fernando Pessoa
▼
środa, 4 lutego 2015
wtorek, 3 lutego 2015
Kto ma zdrowy umysł, temu litery nie są potrzebne
Później
przyszli do Antoniego na zewnętrzną pustynię inni filozofowie i
sądzili, że go wydrwią, ponieważ nie znał liter (grammata).
Antoni rzekł do nich: „Cóż powiecie? Co jest najpierw, umysł
czy litery? I co jest przyczyną czego: umysł liter czy litery
umysłu?". Gdy oni odpowiedzieli, że pierwszy był umysł,
który później wynalazł litery, Antoni odrzekł: „Kto ma zdrowy
umysł, temu litery nie są potrzebne". To wprawiło w zdumienie
tych, którzy tam byli, i gości. Odeszli zdumieni, że człowiek
prosty ma taki rozum (VA 73).
Za: Ewa Wipszycka, Drugi dar Nilu, czyli o mnichach i
klasztorach w późnoantycznym Egipcie, seria: źródła
monastyczne: monografie 2, TYNIEC, Wydawnictwo Benedyktynów, Kraków
2014
poniedziałek, 2 lutego 2015
Asceza
W starożytnym monastycyzmie ascezę można określić
jako walkę przeciw namiętnościom, ale zawsze mając na uwadze
theoria (52) albo prawdziwą gnozę (2). To ostatnie doprecyzowanie
jest istotne i pokazuje aspekt pozytywny ascezy, którą stanowi
wyzwolenie dla prowadzenia wyższej działalności duchowej.
Jest to asceza podwójna: ciała i duszy.
Asceza ciała dokonuje się szczególnie przez praktykę postu, tak
drogą Ojcom Pustyni. Post bowiem hamuje namiętności (149, 80) albo
wedle - obrazu bardziej ekspresywnego - wysusza akwedukt przyjemności
(90). Ona wyciąga duszę z niskości i podnosi ją, upokarzając
ciało (89, 62). Ponadto oddala nieczyste sny (129), umacnia
dziewictwo (19) i - najwyższa pochwała — czyni równym aniołom
(53). Tak więc powinien o trwać całe życie.
A przeciwnie, otyłość i bogactwo przeszkadzają mnichowi
wejść na wąską drogę, która prowadzi do życia (106, 110, 44).
Przypomina nam to bajkę o łasicy poczciwego La Fontaine'a.
Do postu należy dorzucić inny jeszcze środek ascezy, bardzo
tradycjonalny u mnichów, a mianowicie „czuwanie":
„Czuwanie mnicha wyostrzone modlitwą jest mieczem przeciw
namiętnościom" (91). Później te czuwania zostaną
zinstytucjonalizowane w oficjum wigilii na końcu nocy; do nich
zachęcał św. Antoni.
Praca cieszyła się wielkim szacunkiem u mnichów egipskich, zarówno
eremitów, jak i cenobitów; jest ona jednak wzmiankowana tylko w
jednej sentencji przeciwko lenistwu (100).
Asceza duszy — wedle nieustannego nauczania Ojców Pustyni,
usystematyzowanego w nauce mnicha-intelektualisty Ewagriusza -
stanowi czuwanie nad wszystkimi myślami. To czuwanie jest przeciwko
myślom nieczystym (12), a bardziej ogólnie, przeciw myślom
pożądliwym (66). Najlepszym sposobem, aby je oddalić, jest
staranie się o to, aby dobre myśli następowały ciągle,
jedna po drugiej (12), aby przykładać umysł do dobrych uczynków
(11) albo je utrwalać słowami Pisma Świętego (125). Ale
także: „Asceza mnicha stanowi rozmyślanie Pisma i
wypełnianie przykazań Bożych" (4). Jest to nauka bardzo
rozsądna, ponieważ przedkłada metody pozytywne i ogarnia cel
ascezy psychicznej: medytację Słowa Bożego, pierwszy krok do
kontemplacji. Temu czuwaniu przeciwstawia się niedbalstwo,
którego złe skutki nam przedstawia Hypere-chios (41, 114, 159).
Za:
Apoftegmaty Ojców Pustyni tom 3. Zbiory etiopskie (wybór), 35,
TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów, Kraków 2011